Gdzie my jesteśmy?
dodane 2023-10-20 08:47
Zawsze myślałem, że liczy się dobrze, solidnie wykonana praca...
Egzekucji nie będzie. Przynajmniej na razie. Ustawiana na placu szubienica została schowana do piwnicy. Wiadomo, jeszcze może się przydać. I pewnie niebawem się przyda. Bo...
Zawsze myślałem, że liczy się dobrze wykonana, solidna praca. Teraz okazuje się, że niekoniecznie. Że ważne są upodobania klientów. Ha. Niby prawda. Tyle że w normalnych instytucjach klient żąda zazwyczaj tego, co najlepsze. Za jak najniższą cenę oczywiście. U lekarza na ten przykład: wszyscy chcą do doświadczonego specjalisty, nie do uczącego się żółtodzioba. W innych sytuacjach produkt dobrze zrobiony jest więc chętniej kupowany niż niedoróbka. Telefony, samochody, meble... Nawet dywany. Sytuacja jest więc jasna:robię coś dobrze, OK. Produkuję buble - trzeba mnie zwolnić. I chyba tylko w jednej instytucji nad solidną pracę stawia się upodobania klientów. Wiadomo o jaką instytucję chodzi...
Smutne gdy wystawia się komuś ocenę za to, co od niego nie zależy. Ot, taka nowoczesna forma personalizmu...