Obsesja

dodane 00:26

Podobno ją mam. Tak mi dziś powiedziano....

Mam? Nie mam? W takich sytuacjach najgorsze jest to, że choćbyś nie wiadomo co mówił, odbijasz się od ściany. Bez zobaczenia kontekstu wszystko brzmi słabo. A kiedy kontekst to nie jedna szyba, ale setki małych, potłuczonych....Bardzo trudno posklejać je w obraz.

Próbowałem. Siadłem i przez parę dobrych godzin pisałem. Wyszło nieźle. Ale nie zamierzam nikomu dawać do czytania. Chyba że zażądają ode nie wyjaśnień. To nie będę mówił. Wydrukuję. Sporo tego. Z dziesięć stron....

To trochę jak z Rosją. Dziś Rosją Putina, ale oni tak częściej. To wiele drobnych kroków, wiele drobnych przepchnięć się. Dla obserwującego z boku nic takiego, drobiazgi. Nikt nie rozumie o co chodzi, dopóki nie dochodzi do finału. Ale wtedy jest już za późno... Dokładnie o to chodzi. Dokładnie o taką metodę. Polska cale lata ostrzegała przed Rosją, ale słyszeliśmy, że przesadzamy, że jesteśmy rusofobami, przewrażliwionymi na dodatek. A myśmy w Polsce widzieli. I dokładnie tak jest ze mną: widzę tych mnóstwo drobiazgów, nieuchronnie prowadzących do "ostatecznego rozwiązania kwestii". Ale mam obsesję...

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024

Kategorie