Codzienność, Złośliwości
Kto nie słucha?
dodane 2021-12-08 19:56
Chyba za bardzo biorę wszystko do siebie. Jak ktoś mówi, z musimy się w Kościele nauczyć słuchać (to ujdzie) albo (gorzej) że Kościół musi słuchać to biorę to do siebie. Ty Andrzeju Macuro za mało słuchasz. Tylko - pisząc - pouczasz, pouczasz i pouczasz. A sporo ostatnio dość wysoko w Kościele postawionych tak właśnie mówi. Nie, nie o papieżu akurat myślę... Wielu powtarza to za nim. Jakby nie mieli własnego zdania...
A ja? Hm. Fakty temu, że nie słucham, przeczą. Nie umiem zmierzyć, czy słuchałem w młodości, czy słuchałem jako katecheta. Wydaje mi się, że całkiem sporo. Także swego czasu w Katolickim Telefonie Zaufania. Ale może mi się tylko wydaje. Za to odkąd pracuję na Wiara.pl mam dowód: ponad 40 tysięcy odpowiedzi na pytania w ciągu niemal 20 lat. To daje jakieś dwa tysiące odpowiedzi rocznie czyli codziennie ponad 5 odpowiedzi... Codziennie. Z sobotami, niedzielami, uroczystościami kościelnymi, państwowymi...
Za mało słuchamy? Tak sobie myślę... O księżach pracujących w parafiach. Ile średnio rocznie słuchają spowiedzi? Ile rozmów prowadzą w różnych okolicznościach w kancelariach parafialnych? Ile słuchają podczas kolęd? Hmm...
Myślę też o naszym papieżu Janie Pawle Wielkim.... Nie słuchał? Do 58 roku życia wiele czasu wakacyjnego poświęcił byciu z różnymi ludźmi. A być z kimś to już prawie tyle samo, a czasem więcej niż słuchać. Potem... Ileż osób przewinęło się przez różne prywatne audiencje? Ile zjadło z nim jakiś posiłek? Słynął z tego. Nie słuchał? No a nawet kiedy spotykał się z młodymi. Fakt, nie mógł wysłuchać wszystkich. Ale czyż nie próbował rozmawiać z tłumami? Nie reagował na to, co wołali?
Ha. Kto nie słucha ten nie słucha - pomyślałem sobie....
Tyle że słuchać nie zawsze znaczy zrozumieć. I nie zawsze przyznać rację.