Codzienność

Dezinformacja?

dodane 09:59

W sumie tego można się było spodziewać. Niebawem ma ukazać się książka dotycząca kulisów akcji, w której 2 maja 2011 roku zabito Bin Ladena.

O sprawie napisano już sporo. Między innymi książkę na ten temat napisał były Navy SEALs, Chuck Pfarrer (Operacja Geronimo), który - podobno - wykorzystując swoje znajomości rozmawiał z uczestnikami akcji. Książka wywołała ponoć poruszenie Białego Domu. Oskarżano go prawie o zdradę tajemnic. Choć sam - jak twierdzi - nie wszystko napisał. Właśnie po to, by prawdziwych tajemnic nie ujawnić. Np. szczegółów dotyczących metod działania komandosów. Jej autor rozprawia się w niej między innymi z plotkami na temat tego, jak wyglądała akcja. Bo - jak pisze - nie była to akcja komanda zabójców, jak to przedstawiały media. Faktycznie, wystarczy porównać informacje zawarte w książce z tym, co zawarto w Wikipedii (pisanej pewnie na podstawie doniesie medialnych). I co?

Teraz dowiadujemy się, że powstanie nowa książka. Napisana przez naocznego świadka wydarzeń. Głupio spytam: po co? Czy w sprawie są jakieś nieznane a istotne fakty? Takie, które zmieniłyby ocenę tego, co wydarzyło się 2 maja w Pakistanie?

Wiem wiem. Zapewne chodzi o kasę. Przecież taka książka - podobnie jak poprzednia - przyniesie niezłe pieniądze. Zastanawiam się tylko... Jeśli jednym z elementów prowadzenia współczesnych wojen jest dezinformacja, a wojna z terroryzmem ciągle trwa, to czy nowa książka nie będzie przypadkiem kolejnym ogniwem w łańcuszku robienia opinii publicznej wody z mózgu?

nd pn wt śr cz pt sb

25

26

27

28

29

1

2

3

4

6

7

8

9

11

12

13

14

15

16

17

18

20

21

22

23

24

25

26

27

29

30

31

1

2

3

4

5

6

Dzisiaj: 29.03.2024