Próbuję sobie pomóc.

Słyszeliście o ojcu Danielu Galus z pustelni Czatachowa i o spotkaniach modlitewnych prowadzonych przez niego? Ja się o tym wszystkim dowiedziałam około dwóch lat temu. Po roku zainteresowania tym, słuchania nagrań na yt, udało mi się zorganizować sobie wyjazd na takie spotkanie. Wyjazd był wspaniały. Nie miałam wtedy jeszcze takiego kryzysu.

Pierwszy wyjazd był jesienią ubiegłego roku. Potem była długa przerwa i w końcu pojechałam w czerwcu, sierpniu i wybieram się także jutro na Przeprośną Górkę koło Częstochowy. Może ktoś z Was akurat też tam jutro będzie.

Spotkania organizowane są przez wspólnotę Miłość i Miłosierdzie Jezusa:

http://mimj.pl/mow-swiatu-o-moim-milosierdziu-o-mojej-milosci/

Na spotkaniach ma miejsce wiele nawróceń, uzdrowień i uwolnień. Jadę tam, bo szukam dla siebie lekarstwa. Chciałabym też, tak jak inni ludzie, doznać tam cudu albo chociaż dostać jakiś impuls, coś, co by mi pomogło. Mam pragnienie doświadczyć Miłości Boga. Tylko tak naprawdę cuda i dary spotykają ludzi obok. Nie odczuwam tego, żeby łaska Pana do mnie dochodziła.

Ale i tak każdemu polecam te spotkania.