bez tytulu

To nie sprawa gustu...

dodane 12:11

Pustynia na swoim blogu pyta: "czy nucac wesole koledy ludzie czasem spogladaja na krzyz?"

Kosciol pw. sw. Alberta Wielkiego zostal wybudowany zaledwie 5 lat temu, bo i osiedle, na ktorym sie znajduje jest zupelnie nowa dzielnica Calgary.  Poniewaz ubiegloroczne swieta tez spedzalam w Calgary, dlatego rowniez uczestniczylam w Eucharystii w tymze kosciele. Pamietam, ze kiedy poszalam tam po raz pierwszy, zwrocilam uwage na bardzo prosty, niemalze ubogi w swej prostocie wystroj bozonarodzeniowy, inny od tych, do ktorych jestem przyzwyczajona.  Jednak nie tyle zaskoczyl mnie wystroj, co raczej samo usytuowanie zlobka - na calej szerokosci glownej sciany nad oltarzem niemalze na wysokosci krzyza.  W tym roku ponownie uderzyla mnie ta sceneria - z lewej strony stajenka z Dzieciatkiem, Maryja, Jozefem, pastuszkiem, wolem i osiolkiem, z prawej ze zdazajacymi ze Wschodu Medrcami i krzyzem po srodku.  Nietypowe zestawienie.  Dlatego mysle, ze Pustynia ma racje zatanawiajac sie, ile ludzi w swieta Bozego Narodzenia spoglada na krzyz. 

Szopka, jaselka, koledy z powtarzajacymi sie slowami: Gloria, gloria, gloria in excelis Deo sprawiaja, ze jakos trudno wpasowac w to wszystko krzyz.  A jednak betlejemskiej stajenki nie mozna oddzielic od krzyza.  Betlejem nie jest az znowu az tak bardzo odlegle od Golgoty. 

kosciol-sw-alberta-calgary.jpg

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024

Ostatnio dodane