radosci i troski jednego strusia

Nareszcie!

dodane 16:31

Nareszcie gorący okres minął.  Egzaminy połówkowe, które wypadały w czasie, kiedy pojechałam na ślub Przemka, czas oddawania prac zaliczeniowych, wzmożony okres przygotowań katechumenów do chrztu, bierzmowania i Komunii św. (ten się zakończy w czasie Liturgii Wielkiej Soboty), wszystko mi się zbiegło w jednym czasie.  Ale przeżyłam i nawet zaczynam wracać do formy :D

Dziś, a właściwie już wczoraj rozpoczął sie tu w Toronto nasz zjazd niepokalański.  No nie, nie, nie przyjeżdża cała klasa.  Będzie nas pięć.  Ewa ze Szwecji przyleciała wczoraj, Lodzia z mężem z Nowego Jorku będzie dziś po południu, a wszystkie razem zobaczymy się jutro.  Gdyby nie to, że za chwilę gonię na zajęcia, to pewnie już bym siedziała z Ewą u Basi. 

Z Basią pierwsze spotkanie kilka miesięcy temu było cudowne.  Zastanawiam się, jak będzie teraz, spotkać się z dziewczynami z klasy (z Ewą siedziałam w jednej ławce, z Basią zresztą też) po tylu latach po maturze.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024

Ostatnio dodane