Wielki Post
MISTERIUM PASCHALNE: "I JA W DŁONI MIAŁEM MŁOT..." (4)
dodane 2008-02-20 06:25
Wyprowadzili Cię z pretorium. Twoja nieobecność nie trwała długo, ale kiedy wróciłeś, zadrżałam. Piłat wskazał na Ciebie:
- ECCE HOMO
Oto Człowiek.
Oto Człowiek, wizerunek Boży odtrącony, upokorzony, wyśmainy wysmagany rózgami przebrany za błazna król malowany krwią wydany na uragowisko Ostatni pośród ostatnich Oto nasz Bóg Godzien bezgranicznej miłości Jedyna i bezgraniczna miłość nasza Wizerunek nasz i odbicie nasze Los nasz.
Jak wielu osłupiało na Twój widok – tak nieludzko został oszpecony Twój wygląd i postać Twoja niepodobna była do ludzi. Nie miałeś wdzięku ani też blasku, by się nam podobać. Wzgardzony i odepchnięty przez ludzi, Mąż boleści, oswojony z cierpieniem, jak ktoś, przed kim się twarze zakrywa, wzgardzony tak, iż mieliśmy Cię za nic. Tyś dźwigał nasze boleści, a myśmy Cię za skazańca uznali, chłostanego przez Boga i zdeptanego. Lecz Ty byłeś przebity za nasze grzechy, zdruzgotany za nasze winy.
Spadła na Ciebie chłosta zbawienna dla nas, a w Twoich ranach jest nasze zdrowie.
****************************************
Wyrzekli się Ciebie. Nie chcieli uznać w Tobie Boga, nie dostrzegli w Tobie Człowieka. Ich i mnie zaślepiła namiętność. Zawładnęła nami nieniawiść.
- Oskarżam Jezusa Nazareńskiego o to, iż „istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie przyjąwszy postać sługi”...
- Oskarżam Jezusa Nazareńskiego o to, że umiłowawszy swoich, do końca ich umiłował, że ubogim niósł Dobrą Nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie, uciśnionych odsyłał wolnymi i obwoływał rok Łaski Pana”...
- Oskarżam...
- Oskarżam...
- Oskarżam – winien jest śmierci. Na krzyż z Nim!
- Na krzyż z Nim! Krew Jego na nas i na dzieci nasze!