Adwent
Adwentowe zamyślenie... (5)
dodane 2007-12-05 07:18
Człowiekiem chciałeś być nazwany ziemię za dom obrałeś sobie na łonie Matki zapłakany przy blaskach gwiazdy, w zimnym żłobie. Chciałeś tak wzrastać i dojrzewać jak ludzkie dziecko w lat rozkwicie śmiać się beztrosko, pisać, śpiewać Niebo... Betlejem... skończone życie. Chciałeś mieć serce, które bije głos, co się niesie poprzez wieki chciałeś dać miłość, żyć miłością dziś tak nam bliski, choć w czas daleki. Kiedy zrodzony... dziś na nowo oddajesz światu przez Matki ręce swą nieporadność dziecka z dojrzałością Boską mocny stuk serca... chociaż dziecięce.
Spróbuj spokojnie przeżyć fakt żłóbka i pasterzy. Otrząśnij sie z folkloru świątecznego. Przestań nawet marzyć o tym, jak to było dawniej. Otrzyj łzę, która zalśniła w Twoim oku. Spójrz uważnie dookoła. Wsłuchaj się w gwar ludzkich słów.
Czyś dosłyszał głos proroka znad Jordanu, głos wołającego na pustyni: - PRZYGOTUJCIE DROGĘ PANU, DLA NIEGO PROSTUJCIE ŚCIEŻKI!?
Czyś dosłyszał głos Chrystusa: CZUWAJCIE!?