Adwent
Adwentowe zamyślenie...(4)
dodane 2007-12-04 16:51
(Niestety mój oryginalny scenariusz adwentowego czuwania przed pasterką zaginął, dlatego nie jestem w stanie podać nazwisk autorów wierszy, które w nim wykorzystałam :( )
Przybądź
"I znów jest Adwent w Twoim Kościele, Boże. Znów wracamy do modlitwy, tęsknoty i wyglądania , do pieśni milczenia i obietnicy.
Wszelka niedola ludzka, wszelki niedosyt, całe wierzące oczekiwanie zbiega się znowu w tym jednym słowie: Przybądź! Nie zwlekaj!
Jaka to dziwna modlitwa, bo przecież już przyszedłeś, przecież już rozbiłeś między nami swój namiot. Przecież już podziliłeś z nami całe swoje życie. Czyż możliwe więc, byśmy wzywali Cię naszym "przybądź" jeszcze do czegoś więcej? Czyż mógłbyś przyjść jeszcze bliżej niż już przyszedłeś, wchodząc tak głęboko w naszą zwykłość, że nie umieliśmy Cię odróżnić od innych ludzi?
A jednak, Boże nasz, któryś nazwał siebie Synem Człowieczym, mówimy Ci wciąż, modlimy sie ciągle: Przybądź!"
On przyjdzie, jeśli wyjdziesz Mu na przeciw. Czy jesteś już gotowy na to spotkanie? Wśrod tej nocnej ciszy Betlejem jest wszędzie. Czy jest ono w Tobie? Czy blask chwały rozpalajacy się w ciemną noc betlejmską przenika do Twojego serca? Czy je rozgrzewa? Czy rodzi się w Tobie MIŁOŚĆ? CZY RODZI SIĘ W TOBIE BÓG? Wsród tej nocnej ciszy Betlejem jest wszędzie.