Adwent
Adwentowe zamyślenie...(3)
dodane 2007-12-04 02:09
Patrzysz zdziwiony i zdajesz się pytać, o co mi właściwie chodzi. No tak – doznajesz olśnienia – dla nas Polaków to szczególne święta, przebogata polska tradycja, a przy okazji tyle tęsknych wspomnień:
Wigilijny stól
Bądź pozdrowiony cichym wierszem – stole wigilijny z krainy dzieciństwa i ty, zielona madonno lasu: Jodło w łagodnym blasku dalekich wspomnień... Stole z wiązką siana po środku na którym gwiazda Dobrej Nowiny czas pokonuje i przestrzeń i pustkę serc wypełnia: Nadzieja... Stole z wiązką siana po środku, z chlebem okrągłym jak syty uśmiech dziecka i z żurem na grzybku z partyzanckich lasów, które do dziś dzień każą święcić puste krzesła... O, stole... jak na pustyni przywołana modlitwą gałązka cienia ze stron rodzinnych przchodzisz, stole, z doskonałej ciszy łaską wspomnień na każdą chwilę samotności jak na głębinie, gdy pękają oczy od wypatrywania białych rąk żagli przychodzisz stole, z doskonałej ciszy łaską wspomnień – ponad wymiarem jednego życia... Mnie – matka ja – córce i dalej pójdzie na cztery strony świata przymierze wigilijnych życzeń wytrącających z głosu ostre brzmienia – do szeptu i milczenia wzruszeń... do słyszeń bicia serca zbudzonego muzyką kruszonego w rękach opłatka – na żaglach kolęd czuwającej arki wiary tonących w bałwochwalstwie jadła... Stole, z wiązką siana po środku na którym gwiazda Dobrej Nowiny czas pokonuje i przestrzeń i pustkę serc wypełnia: Nadzieja... bądź pozdrowiony.
Tak, wspaniała jest polska tradycja. Czar wigilijnego stołu wzrusza nas dogłębnie, ale Ty wciąż mnie nie rozumiesz. Pytam o Twoje Boże Narodzenie... Nie mów mi więcej o wigilii, o choince, kolędach i prezentach, nie mów nawet o pustym krześle przy stole i pasterce o północy. Powiedz mi o TWOIM BOŻYM NARODZENIU.
W ten radosny i święty czas adwentu zatrzymaj się na chwilę, wsłuchaj sie w bicie swego serca, spójrz w oczy brata i daj odpowiedź TEMU, który ma się narodzić, że przygotowałeś się na Jego przyjście, że czekasz na Niego i że nie przyjdzie ... na próżno.