bez tytulu
Gdyby myslal podobnie...
dodane 2007-11-08 18:11
Łk 15,1-10 Zbliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie: „Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi”.
Kiedy czasami mysle o potedze presji srodowiska na wszystko i wszystkich wokol, na mnie sama i o tym, co pomysla o mnie ludzie, kiedy zrobie to czy tamto, to mam ochote zostawic wszystko i poplynac z pradem. Czy nie byloby to latwiejsze, przyjemniejsze, korzystniejsze? Po co sie narazac na smiesznosc, na odrzucenie, na niezrozumienie, na wytykanie palcami, na etykietke?
Co by bylo, gdyby Jezus myslal podobnie?
“Nikt z nas nie żyje dla siebie i nikt nie umiera dla siebie; jeżeli bowiem żyjemy, żyjemy dla Pana; jeżeli zaś umieramy, umieramy dla Pana. I w życiu więc, i w śmierci należymy do Pana.”