Jezus mówił: „Do czego podobne jest królestwo Boże i z czym mam je porównać? Podobne jest do ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i posadził w swoim ogrodzie. Wyrosło i stało się wielkim drzewem, tak że ptaki powietrzne gnieździły się na jego gałęziach”.I mówił dalej: „Z czym mam porównać królestwo Boże? Podobne jest do zaczynu, który pewna kobieta wzięła i włożyła w trzy miary mąki, aż wszystko się zakwasiło”.  

Krolestwo Boze spostrzegam jako wielowymiarowa rzeczywistosc, z ktorych pierwsza to ta, w ktorej widoczne jest panowanie Boga, Jego milosci i milosierdzia nad swiatem w ludzkich duszach, sercach, sumieniach, a druga to moj maly swiat – panowanie Boga w moim sercu. 

Czy rzeczywiscie staram sie o rozwoj i panowanie Twego Krolestwa?  Czy pozwalam, Boze, bys uczynil mnie zaczynem?  Czy moze raczej z powodu lenistwa, gnusnosci, egoizmu, niewiary, braku nadziei nie tylko zagluszam jego wzrost w moim wlasnym sercu, ale nie pozwalam na ten wzrost w sercach innych ludzi, staje sie przeszkoda, antyzaczynem?

Przyjdz Krolestwo Twoje do mojej rodziny, parafii, spolecznosci, w ktorej zyje.  Przyjdz Krolestwo Twoje do mojego serca.  Amen.