Odwieczna podróż...

Za ten wspólny czas...

dodane 19:37

Na koniec L.O. stałem sie sentymentalny. Zaczynam wspominać ostatnie 3 lata w LMK. I dochodzę do wniosku, pewnie to nic nowego, ale faaaaajnie było. :) Uczęszczałem sobie do klasy z 20 dziewczynami, często byłem jedynym "facetem" w klasie i... naprawdę było niewiele momentów, kiedy mi to przeszkadzało. Pewnie teraz mój ks śmieje się pod nosem i powtarza swoje: "Zniewieściał już do końca". :D Ja jakoś tego nie zauważam. Chyba, że to "zniewieściał" równa się uwrażliwieniu, z tym mogę się zgodzić. Absurdalnie, właśnie ta nadwrażliwość uprzyjemniła mi czas spędzony w szkole. Zaufało mi tak wiele dziewczyn, oczywiście nie wszystkie i cieszę się z tego, bo o 20 okresach na raz i załamaniach po zdradach facetów tudzież niespełnionej miłości - nie potrafiłbym wysłuchać (przepraszam pokrzywdzonych :D ).

Sam nie wiem, czemu, ale chciałbym podziękować Wam, dziewczyny za to, że mnie przygarnęłyście i nieraz znosiłyście moje humory, wybryki czy głupie gadki. Zapewne śmieje się teraz Karolina, która pamięta zasuszonego pająka na swej bluzce (ona nienawidzi pająków), wyrwanego z doniczki kwiata na matematyce czy dziwnie wpisy do zeszytu. :)

Dziękuję Agacie, która stała się chyba pierwszą zaufaną mi dziewczyną w klasie. Która opowiadała mi o swojej sytuacji dość często, która kopała mnie, gdy przeklinałem (ja ją szczypałem), wytrzymała moje głupawe pomysły na polaku i to, że czasami spałem. :D Za to dokuczanie sobie... :D

Dziękuję też Justynie, która powierzyła mi swoje sekrety, o których pisać mi nie wolno. Czego nie ucznię. Za te resztki (nie takie skromne) dziecięcych wygłupów, żartów niewiadomo z czego i godziny spędzone na pisaniu na gg, raz chyba od 2.30 w nocy. :D

Osobno należą się podziękowania też Tomkowi, który przybył do nas w połowie drugiej klasy. Cieszy mnie to,że przeszedł, bo facet w kl też się przydał, on nauczył mnie kombinować, z jego pomocą miałem często lepsze oceny, a przekręty nieraz szły, że głowa mała. Zawsze jeden krył drugiego, choć częściej ja bylem zasłoną przed nauczycielami dla niego. :P Pomógł mi też przy stresie związanym z prawkiem, za co go szczególnie cenię jako kumpla.

Wszystkim z osobna nie jestem w stanie podziękować, choćby z tego powodu, że mi się nie chce. :) Jednak dziękuję ogólnie i niech każda z Was odbierze to jako skierowane jedynie do niej. :) To właśnie dla Ciebie (tu proszę wstawić swoje imię :D ) - DZIęKUJę CI.

Zatem czuję się z Wami rozliczony, teraz każde z nas może iść w swoją stronę, ale wspomnijcie mnie jeszcze czasem. Byle miło! :)

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 02.11.2024

Ostatnio dodane