Uncategorized

nocne smsy czas zacząć

dodane 22:54

Poruszył mnie ten gostek. Napisałam nie chcę z Tobą pisac to nie napisał i dlatego pomyślałam sobie, że to chyba jakiś porządny i samotny człowiek. Może do takiej refleksji pobudziła mnie lektura w jakimś katolickim czsopismie, strony "Chcę korespondować", w których wiele osób pisze o tym, że są bardzo samotne. No dobrze, ale miałam nauczyć się na własnych błędach. Ale gdzie tam ja, oczywiście trochę , a może dużo wrażliwości w tym było, ale też krztyna ciekawości i napisałm koło 21 30 smsa, w którym opisałam co mi się nie dawno przydażyło i przez prawie godzinę czekałam na odpowiedź:"Przykro mi, że tak się Tobie życie ułożyło. Ja mam na imię W(ja na blogu nie wymieniam imienia) i musiałem z pewnych względów wyjechać z Polski. A ty jak masz na imię jeśli mogę wiedzieć?". Odpisałam, spytałam czy tam pracuje i zaproponowałam, żebyśmy przerzucili się jednak na maila ze względu na koszty, no ale z tego powodu, że byłam na wakacjach to będzie możliwe  za jakieś 3 tygodnie. Napisał mi ile ma lat i tak dalej. Ja też mu napisałam ile mam lat i jaki mam zawód, no i dostałam smsa nastepującej treści:"Z moim wykształceniem jest kiepsko, ledwie skończyłem zawodówkę, a tak w ogóle to nie będe tego ukrywać, że przesiedziałem 14 lat we więzieniu i w lutym wyszłem na wolność. Nie ździwie się, jeśli nie będziesz chciałam dalej ze mną pisać, jak chcesz to mogę zapomniec Twój numer i maila." Nie wiem czy ktoś potrafi wyobrazić sobie co ja wtedy poczułam, myślałam że takie rzeczy to zdarzają się tylko w telenowelach. Po prostu byłam oszołomiona. Zaczęłam płakać, że w co ja się pakuje. Co wy byście zrobili na moim miejscu?

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024

Ostatnio dodane