Św. Józef
dodane 2011-10-14 18:58
ma nad nami pieczę.
Zaczęło się od problemów finansowych. Zrąbało się auto, zdrowie, materac na łóżku i w związku z niżem demograficznym dostałam mniej godzin w szkole. Jakoś przędliśmy, ale oboje wiedzieliśmy, że wystarczy, żeby auto zrąbało się po raz drugi i wtedy... nie wiem co. I któregoś dnia, podczas czytania Gościa Niedzielnego, natknęłam się na fajny artykuł o tym, jak Św. Józef - najlepszy opiekun i logistyk Najświętszej Rodziny, wysłuchuje próśb o polepszenie bytu: a to "załatwił" komuś pracę, a to zapewnił młodej rodzinie nowy dom. Wystarczyło powierzyć Mu te sprawy i np. napisać list z konkretami a potem zanieść go pod Jego figurkę. "No, to nie lada wyzwanie;)" - pomyślałam. I od tej pory codziennie zaczęliśmy z mężęm modlić się do Św. Józefa, żeby nam pozwolił związać koniec z końcem. List też napisałam, ale na razie nie odpowiedział, więc nie powiem, co w nim było.
Natomiast - diametralnie zmieniło sie wszystko inne. Wyzdrowiały nam nasze małe choróbska - a już mieliśmy iść do lekarzy (prywatnie, nie było innego wyjścia). Musieliśmy też zrobic pewne badania - które normalnie kosztują prawie 200 zł. Przypadkiem natknęłam sie na ogłoszenie w jakiejś gazecie, że akurat w dniach, kiedy planowaliśmy wizytę w tej przychodni, owo badanie jest bezpłatne:))) Potem zaczęliśmy dostawać od rodziny nagle różne przydatne rzeczy, które normalnie musielibysmy kupic, a teraz ten wydatek odpadł. Dostałam podwyżkę i mogliśmy kupic sobie w końcu po jakimś porządnym ciuchu. Ale najlepsze nastąpiło dzisiaj: czekaliśmy na rozliczenie poprzedniego sezonu grzewczego, za którego kwoty opiewają ludziom średnio na kilkaset złotych. Nawet tych, co prawie nie grzeją (cholerne kapilary, kto ma, ten wie). Czułam, że pójdzie na to cała nagroda męża z pracy, czyli 500 zł. I co sie okazało? Nic nie dopłacamy, a wręcz mamy 15 zł nadpłaty!!! Nikt z moich znajomych tak nie miewał. Mieli natomiast po 1000 zł do zapłaty, nie raz.
Obiecałam Św. Józefowi, że jak się za nami wstawi, to postaram się rozpowszechnić Jego kult jako Świętego od wsparcia finansowego;)
Bóg naprawdę działa za Jego wstawiennictwem.