Zmartwienie
dodane 2011-01-26 10:15
Przez noc ośnieżyło las i okolice. Ładnie. Mimo to nie pójdę chwytać ulotne chwile Piękna. Myślę, że jak każdy dom ma Anioła, tak każdy kwiat i inne stworzenie ma Anioła, który staje w zachwycie i uwielbieniu dla Stwórcy...Bo jeśli wierzyć Tolkienowi, to Anioł Stróż to uosobione, pełne miłości i uwagi spojrzenie Stwórcy na swe dzieło...Dziś będzie sprzątanie i lepienie pierogów, bo dziś ma przyjechać Ola - moja siostra, która jest niby administratorką tego domu. Gdy ona ma przyjechać (robi zakupy , czasem rąbie drzewo ) Mama gotuje pierogi...
Zmartwienie jest tego typu, że Koku, mój kotek nie je - chudziutki taki - a ja nie mam tutaj zadnych możliwości, ani weterynarza, ani sklepu odpowiedniego, ani też żadnych pieniędzy... Nie ma sadełka, może mu zimno, zasnął pod lampką.
A druga sprawa, że mniejszy pies, spośród tych trzech, wczoraj nie wrócił z lasu... Mama chodziła po okolicy, by szukać - ale jak daleko zajdzie staruszka? Dziś w nocy dwa duże znowu gdzieś poleciały, ale one są silne... Cóż zbójnickie życie jest niebezpieczne.