Przyjaźń - dwie drogi na jednej
dodane 2011-03-30 19:42
Więcej na www.t-love.blog.onet.pl -zapraszam!
Jak to się dzieje, że dwie wrażliwości, dwa typy osobowości wzajemnie się przyciągają? Jakiś gest dobroci względem nas sprawia, że otwieramy się na drugą osobę i chcemy wejść z nią w relację. Gest dobroci sprawił, że zwróciłem uwagę na tę osobę, mogę więc powiedzieć, że ta osoba pierwsza mnie poznała, zobaczyła mnie z tłumu. Chyba prawdą jest, że osoby o podobnych cechach przyciągają się jak magnesy. Gorzej jak ktoś zrobi na sam początek złe wrażenie o sobie, od razu takiego kogoś skreślamy. Nie zawsze ten gest negatywny musi opisywać całą osobowość. Może się zdarzyć, że ta osoba ma dziś zły dzień, coś się w jej życiu wydarzyło, coś co sprawiła, że ta osoba zachowała się tak a nie inaczej. Mnie co prawda się jeszcze nie zdarzyło, ale ponoć jest możliwe, że osoby które za sobą nie przepadają mogę kiedyś stać się najlepszymi przyjaciółmi. Czasami ktoś nas rani słowami, ale czy łatwiej nie jest nam starać się usprawiedliwić osobę, że ma dzisiaj zły dzień (mam na myśli przypadek raz na jakiś czas). Przypominam sobie scenę z filmu „Ludzie Boga”, zakonnicy się sprzeczają, po czym jeden mówi o bracie „ma dziś zły dzień”. Strasznie na mnie to pozytywnie wpłynęło i staram się to robić, i każdą sytuację chcę tak rozładowywać. Gorzej jeśli rana jest zadana przez osobę najbliższą. Ból ogromny, nic tak nie boli jak cios od bliskich. Osoba, która miała być naszym wsparciem, zawodzi na całej linii. Czujemy jak świat wali się nam na głowę. Nie muszę tego pisać, Ci którzy to przeżyli wiedzą, a kto nie przeżył, temu życzę, aby go to nie spotkało. Co jednak gdy ta osoba sobie zdaję sprawę, z tego co zrobiła? Jeśli żałuje? Jezus daje nam dziś odpowiedź „Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat wykroczy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy? Jezus mu odrzekł: Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy”. Liczba siedem, często w Biblii znaczy, coś nieskończenie wiele, w zasadzie nie wiadomo ile razy, ale dwie siódemki, sprawiają, że musimy zawsze przebaczać, jeśli ktoś żałuje popełnionego grzechu. To co wyróżnia chrześcijanina spośród innych ludzi, to miłość, gotowość do przebaczenie. Tym się wyróżniamy, że wszędzie gdzie jesteśmy kierujemy się miłością Boga. Choć może słowo wybaczam, nie będzie nam chciało przejść przez gardło, to jednak warto. Bo nie uspokoimy tylko tego, który żałuje, ale i my znajdziemy spokój. Nie wiem czy dobry jest przyjaciel z wroga. Ale wiem jedno. Przyjaźń pogłębia się poprzez chwile próby, umacnia zaś poprzez dzielone życie. Rany zadane bolą, ale jeśli dochodzi do przebaczenia to nic tak nie umacnia więzi jak właśnie to. Rany i przebaczenie to jest szczyt tego co możemy spotkać w relacji z drugim człowiekiem, jeśli to pokonamy już nigdy nic nie stanie na drodze do prawdziwej przyjaźni.