www.t-love.blog.onet.pl Wczoraj pisząc o modlitwie zapomniałem o jedynym wątku a który osobiście dla mnie jest bardzo ważny.

Pamiętam w liceum Pan od fizyki mówił, żebyśmy nie bali się podkreślać w podręczniku, wręcz w nim mazać. Babcie nasze nas tak nauczyły, żebyśmy dbali o książki i raczej w nich nie mazali. A tu zaskoczenieJ Mażcie w podręcznikach i nie bójcie się tego!

Przez niby nic nie znaczące słowa, odkryłem coś nowego w modlitwie. Nie wiem  jakim sposobem, ale przyszło mi do głowy, żeby ten sposób odnieść do życia duchowego.

Przypomniała mi się tu moja babcia, której wiele zawdzięczam i, która mówiła, żeby raczej z Bogiem się nie „przekomarzać”. Aby być uległym w jego woli, przyjmować wszystko co nam daje. Owszem to jest bardzo ważny element życia wewnętrznego, aby przyjąć to co daje Bóg. Jednak nie wyklucza to bym się bał zadawać pytań Bogu odnośnie tego co mnie spotyka. Od tej pory nie boję się wykrzyczeć Bogu to co mi się nie podoba, czasami wręcz zadręczam Pana pytaniami, na co mi to i to. Czego mnie to nauczyć. Jak się do ma do mojego życia, skoro zamiast je budować, trzęsie jego fundamentem. Dlatego nie bójmy się zadawać pytań, czasami wręcz wydawać krzyków rozpaczy. Prośmy Boga, aby dał nam światło, odczytania tego, co dane zdarzenie ma znaczyć dla mnie.  

Ważna w modlitwie jest wytrwałość. Musimy czasami wręcz zachować się jak Jakub, który jest doskonałym tego przykładem, niech jego słowa będą dla nas zachętą.  „Nie puszczę Cię, dopóki mi nie pobłogosławisz!”. Nie odpuszczę Panie, dopóki mnie nie wysłuchasz. I ja na noszę w swoim sercu dwie prośby o które się modlę już dość długi czas i codziennie Panu powtarzam, że nie przestanę modlić się w tej intencji dopóki mnie nie wysłuchasz. Albo możemy się tak zachować jak Abraham, który wstawiał się za mieszkańcami Sodomy i Gomory, który miał odwagę targować się z Bogiem, aby oszczędził te miasta. Nie miałby tej odwagi gdyby nie wiara. To wiara sprawia cuda, to ona dokonuje rzeczy nie możliwych z ludzkiego punktu widzenia. Niestety historię dalszą tych miast znamy.

Życzę więc każdemu, aby jego prośby, które zanosi do Boga, były wolą Pana i aby ich rychło wysłuchał jeśli to ma się przysłużyć naszemu dobru lub dobru naszych bliskich.