Wyjście

dodane 12:16

Chciałabym wyjść ze swojego życia, zamknąć drzwi, za którymi niech się toczy dalej beze mnie i kiedyś wrócić. Kiedy? Nie wiem, nie mam najmniejszego pojęcia. Co miałabym robić, poza swoim życiem? Też nie wiem i nie jest to istotne, ważne, by wyjść i zamknąć drzwi.

Od dziecka pamiętam, jak wpisywało się w pamiętnikach wzniosłe myśli. Pamiętam szczególnie jedną "Żyj tak, aby gdy spojrzysz wstecz na swoje życie, niczego nie żałować". Ostatnio uświadomiłam sobie, że patrząc wstecz na swoje życie - żałuję wszystkiego, wszystkiego, każdej większej decyzji...
I co w takiej sytuacji? Alkohol pomaga krótkodystansowo :) a na dłuższą metę, jest dla mnie oczywiste, że to równie bezsensowne, jak cała przeszłość.
Potrzeba działania w takie sytuacji narzuca się sama, ale co zrobić? Postanowiłam nie robić nic, a trochę jednak pomyśleć nad wszystkim. Poszukać siebie w moich przeszłych decyzjach. SIEBIE, cokolwiek to znaczy. Ktokolwiek to znaczy, byle prawdziwie znaczyło. To jak się czuję teraz, próbuję przyjąć jako naturalną konsekwencję moich decyzji, co jest zgodne z prawdą, choć bardzo przykre i bardzo trudne do życia z tym. Jest to jednak prawdziwe i daje mi to możliwość odnalezienia kawałka siebie.
nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024

Ostatnio dodane