Wilki we mnie

dodane 13:11

Zmieniło się w moim życiu sporo, sporo na gorsze, sporo, oj sporo... Stąd zmiana skórki, odzwierciedla bardziej mojego ducha, niż kolorowa jesień nad wodą. Tym razem zostawiam Bogu szukanie mnie, ja na razie nie szukam, stać mnie jedynie na uprawianie partyzantki wobec złego. "Partyzantki" w myśl kazania ks. Pawlukiewicza, tzn. nie stać mnie na nic więcej, jak na drobne rzeczy, ale jest to znak tego, że tli się we mnie płomień, może nie płomień, żar, wspomnienie płomienia, który kiedyś był we mnie. Co znaczy w praktyce partyzantka? To, że nie staję do walki ze złem w ostwartej bitwie, czyli w życiu sakramentalnym, ale gdy jestem w stanie grzechu, to i tak pójdę na Mszę, by się choć wystawić na działanie Pana. Gdy inni idą do Komunii ja, choć nie mam na to najmniejszej ochoty, śpiewam "Zbliżam się w pokorze",  gdy przejeżdżam w autobusie koło kościoła, to żegnam się znakiem krzyża. Przyznaję się do Boga, choć Mu nie ufam. Ale nie oddam tych ostatnich przyczółków złemu, tylko partyzantka..

 

Dziś usłyszałam w radiowej Trójce piosenkę, która o dziwo zajęła I miejsce w Liście Przebojów Trójki (w skrócie LP3). Piosenka ta skłoniła mnie do tego, by jednak pisać, mimo tego, że sporo się zmieniło. Pisać bez obłudy, gdy jest źle, ale walczę.

Luxtorpeda - Wilki dwa. Muzycznie genialne, tekstowo jeszcze bardziej.

 

 

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 24.11.2024

Ostatnio dodane