TA godzina

dodane 23:44

Dziś rozpoczął się Wielki Czas, nic ważniejszego w tym roku się dla nas nie wydarzy, cokolwiek by to nie było... Niedziela Palmowa to taki dziwny dzień. Myślałam o tym od rana (jak mi się przypomniało na zajęciach z ewidencji podatkowej ;/ ) i właśnie tak myślałam, że dziwny... Chodzi mi o to, że idziemy na Mszę z palmami (miałam, a jakże :) na pamiątkę wjazdu Jezusa do Jerozolimy. Wjazdu, który budził we wszystkich zachwyt, którzy również- jak i my- śpiewali, że chcą by Jezus był Królem (nawiązuję do popularnej w tej dzień pieśni "Chrystus Wodzem, Chrystus Królem..."). Tylko tydzień i (ich, i nas) dzieli od okrzyków tych samych ludzi "ukrzyżuj!". Niesamowite.  Jezus to wiedział i dlatego dzisiejsza niedziela jest nazwana w Liturgii Niedzielą Palmową-Męki Pańskiej. Ksiądz miał czerwony ornat, który nie symbolizuje radości, a męczeństwo... Palma przypomina te jerozolimskie, ale gdy święci ponieśli śmierć za wiarę, to mówi się, że "zdobyli palmę męczeństwa". Ciekawe... Witaliśmy dziś palmami Jezusa, Króla Męczenników... Nadeszła "Ta godzina", o której przez całą Ewangelię Św. Jan pisze (Jezus czegoś tam nie zrobił, bo "nie nadeszła jeszcze Jego rodzina", nie pojmano Go w świątyni przy sporach z faryzeuszami, bo "nie nadeszła Jego godzina", gdy rozmawia z Samarytanką używa tegoż zwrotu "nadchodzi bowiem godzina...") Bezpośrednio po triumfalnym wjeździe do Jerozolimy (wg Ewangelii Janowej) Jezus mówi takie niesamowite słowa: "Nadeszła godzina, aby został otoczony chwałą Syn człowieczy. (...) Teraz dusza moja doznała lęku i cóż mam powiedzieć? Ojcze, wybaw Mnie od tej godziny. Ależ właśnie dlatego przyszedłem na tę godzinę". Zaczyna się... Przez całą Ewangelię Jana możemy przeczytać "jeszcze nie nadeszła moja godzina", a DZIŚ, po wjechaniu do Jerozolimy na osiołku Jezus mówi: "Nadeszła godzina". To jest TEN czas. Będziemy uczestniczyć w tak wielkich wydarzeniach, że ..., że ... że nie wiem co, że głowa mała! Ten czas rozpoczyna się tym, że Jezus doznaje lęku... Smutne to strasznie, zresztą ja dziś bardzo prosiłam (mając na uwadze mój średnio, całkiem średnio przeżyty Wielki Post), by Jezus pozwolił mi sobie towarzyszyć w tym Wielkim Tygodniu. Już nie chcę Go o nic prosić dla siebie (choć to całkiem dobry czas na proszenie), ale bardzo bym chciała być przy Nim, by nie był tak bardzo sam. W tym Tygodniu szczególnie polecam codzienną Mszę Świętą (zwykle niestety nie mogę się tym pochwalić, że chodzę codziennie, jak raz w tygodniu poza niedzielą pójdę, to i tak jest sukces). Jednak w tym Tygodniu czytania Mszalne będą przedstawiać bardzo dokładnie ostatni tydzień życia Jezusa, dosłownie ostatni tydzień. I to jest niesamowite, co Jezus robi w ostatnim czasie swojego życia. Jest to niesamowite i bardzo istotne. Postaram się tu codziennie wchodzić i coś o tym pisać. Ale mam nadzieję, że się spotkamy na Eucharystii razem z Jezusem. W końcu w każdym mieście Polski i świata jest to zawsze jedna i ta sama Eucharystia sprawowana przez Jezusa. Zaczyna się Godzina Jezusa.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 24.11.2024

Ostatnio dodane