"Głód głębi serca"

dodane 23:23

Jestem strasznie zła na Boga, a równocześnie ciągnie mnie bardzo do medytacji...Ech...Jakiś czas temu kolega polecił mi wrześniowy "List", który w całości poświęcony jest medytacji własnie... Jest w nim dużo ciekawych artykułów, co nie zawsze się zdarza, zwłaszcza, gdy mówi się o modlitwie. Kilka rzeczy dało mi do myślenia. Może zacytuję, a nie będę się wymądrzać:
"o.Main podkreślał, że medytacja nie jest kolejnym ślubem wobec boga - gdy jej zabraknie, nie powiniśmy odczuwać wyrzutów sumienia. Jeżeli opuściliśmy poranną medytację, siadamy po prostu do medytacji wieczorem. Jeżeli był tydzień przerwy, siadamy po tygodniu. Jeżeli przez miesiąc nie znaleźliśmy czasu na medytację, siadamy po miesiącu. Zawsze zachowujemy się tak, jakbyśmy siadali po raz pierwszy i ostatni w życiu". "Życie prawdziwie duchowe, to życie w obecności Boga - w każdym miejscu i czasie. To jest owo:"tu i teraz". W każdej chwili Bóg daje ci jakiś znak swojej obecności, w ciągu dnia nie ma ani jednego przypadkowego wydarzenia.
Mistrz Eckhart mówił: "Wiedz, że jeżeliby coś nie było wolą Bożą, nie zaistniałoby"! Medytacja otwiera oczy na Boga, na Jego ślady. Czy to nie porywa serca? Od razu chce się siąść do medytacji...

ps. Mieszkania ciągle niet. No, ale Bóg przecież o tym wie...
 

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 22.11.2024

Ostatnio dodane