Drobiazgi
dodane 2011-08-01 00:20
Dziś był czytany list pasterski, stąd ksiądz miał szansę tylko na wstępie Mszy Św. powiedzieć coś od siebie. A to, co powiedział zostało we mnie do tej pory. (A jest już późno ;) ) Mówił, że dzisiejsza Ewangelia o rozmnożeniu chleba mówi nam, w dalekiej perspektywie o Eucharystii, ale również o tym, że dla Boga nie ma małych rzeczy. Uczniowie przynoszą Jezusowi pięć chlebów i dwie ryby do nakarmienia tysięcy ludzi! Jest to dla nich bez sensu i dobrze wiedzą, że to ZA MAŁO! Ale Jezus mówi: "Przynieście to do Mnie" i w ten sposób ludzie są nakarmieni. Nasze drobiazgi w rękach Boga nabierają ogromnego znaczenia i sensu. Najważniejsze, by te drobiazgi przynieść Jemu. Dla Niego nic, co robimy nie jest drobiazgiem. I On może z tego uczynić coś, co nam się nie mieści w głowie, bo jest dla nas niemożliwe. Dla Niego nie. Tylko trzeba z tym przyjść do Niego...