Modlitwa
dodane 2011-07-29 09:11
Ostatnio przed snem czytam fragmenty "Filokalii", to książka złożona z fragmantów pism Ojców Pustyni na temat modlitwy Jezusowej. Dlaczego? Powód jest oczywisty, mam problemy z modlitwą. Nie mam pojęcia, co mam robić, choć praktykę przecież mam ponad dwudziestoletnią... Ech. Otóż, chcę mówić Bogu to, co się u mnie dzieje na bieżąco, co w pracy, co poza nią itd., sęk w tym, że mówię Mu o tym wszystkim na bieżąco i kiedy już na spokojnie chcę się pomodlić, to czuję się idiotycznie powtarzając to, co już Mu powiedziałam. Zostaje siedzieć przed Nim w ciszy, a kto tego próbował, wie jak to jest trudne. Myśli szaleją w głowie i próba uspokojenia ich jest na dzień dzisiejszy niemożliwa. Wówczas wpadła mi w ręce książka, którą kiedyś dostałam od mojego kolego ze studiów. Właśnie "Filokalia - teksty o modlitwie serca". Każdy chyba słyszał o tzw. Modlitwie Jezusowej (Panie Jezu Chryste, Synu Boga, ulituj się nade mną). Jej powtarzanie, przy odpowiednim usposobieniu serca, ma doprowadzić człowieka do modlitwy nieustannej. Ładnie brzmi, na razie to dla mnie teoria, ale pociąga mnie ta modlitwa (intelektualnie oczywiście, bo niestety tradycyjnie mój leń i tu się odzywa), ale nie zamierzam się poddać. "Teksty o modlitwie serca" właściwie opisują nie tyle formułę modlitwy, ale mówią właśnie o tym usposobieniu serca, które pomaga w modlitwie. A serce kształtuje się poprzez czyny itd. Książkę polecam. Osobiście mam nadzieję, że Pan w jednej chwili, ze swojej łaski, może uspokoić moje serce i do niego wejść, kiedy Mu się tylkko podoba.