Polska

A więc wojna!

dodane 11:44

Historia lubi się powtarzać. Mimo postępu technicznego i naukowego, pozostaliśmy tacy sami, jak nasi przodkowie.

 

 

Manipulatorzy.

 

     Stare gazety mają niesamowity urok. Szukając źródeł do pracy licencjackiej przeglądałem gazety z Dwudziestolecia Międzywojennego. Choć nie mogłem ich dotknąć – z powodu ich wartości i delikatności zostały zmikrofilmowane – prawie poczułem zapach starego papieru. Pożółkłe strony krzyczały setkami liter. Wydało mi się, że czytam dzisiejsze gazety: na pierwszej stronie polityka, zatargi z Litwą, oświadczenie ministra Becka, dalej informacje o jakiejś rodzinnej tragedii, wyniki loterii, felieton, fotorelacja z Sylwestra w Zakopanym... Bardzo mnie to poruszyło – mogłem spotkać się z ludźmi żyjącymi siedemdziesiąt lat temu, poprzez tekst, ich słowa. Tak samo ktoś za kolejne siedemdziesiąt lat będzie może czytał moje teksty i też będzie się zastanawiał nad spotkaniem ze mną, przez to, co napisałem. Zachwyt jednak nie przytępił mojego instynktu historycznego. Bo każdy, kto pisze, chce coś przekazać, nie zawsze w sposób uczciwy, czasami stara się coś zasugerować między wierszami. Zauważyłem, że każda gazeta trochę inaczej opisuje te same wydarzenia. „Głos Lubelski i Wołyński” cieszy się z „druzgocącej klęski czerwonych w Hiszpanii”, ale „Express Lubelski” już tylko informuje, w bardziej stonowanej formie. Już wtedy gazety starały sie przedstawić wydarzenia w odpowiednim świetle, żeby urobić czytelnika. Zmanipulować go. A jak jest dzisiaj?

 

Historia lubi się powtarzać

 

     Jaki sens ma życie przyszłością? – może mnie ktoś zapytać, zastanawiając się, czemu wciąż piszę o historii. Odpowiadam: życie przeszłością nie ma sensu. Tak jak nie ma sensu życie przyszłością. Należy żyć tu i teraz. Więc jaki jest sens czytania historii, a nawet powiem więcej: uczenia się jej..? Jaki sens ma czytanie gazet, pamiętników, dokumentów, ksiąg..? Bo płynie z nich nauka na dziś.

     Historia to nie jest nauka która przynosi bezpośrednie korzyści. Historyk jest funkcjonariuszem, stoi na straży prawdy. Dzięki uczeniu się historii mamy okazję nie popełniać tych samych błędów, co nasi ojcowie, dziadowie... Historia to proces – wypadkowa ludzkich czynów, tego, kim jest człowiek, co go tworzy, upływającego czasu, sił natury i Bożego działania. Jeden z moich profesorów przyrównał ją do sinusoidy – to co kiedyś się już wydarzyło, wydarzy się znowu, w trochę innej formie.

     Wielu myśli, że wojny w Europie się skończyły. Nic bardziej mylnego – być może wojny nie wywoła już żaden z wykastrowanych europejskich krajów, ale kto powiedział, że nie zostaniemy zaatakowani..? Może już za niedługo, za dziesięć, dwadzieścia, pięćdziesiąt lat..? Jak nie Rosja, to już zza „ruskiej miedzy” wygląda „chiński czerwony smok”, a zza Morza Śródziemnego łapczywie spogląda na północ „arabski prorok”. Kto powiedział, że nie będziemy musieli się przeciwstawić koalicji arabsko – chińskiej? A co ma do tego nauka historii? Bo Chiny to dzisiejsza „Trzecia Rzesza” o zasięgu światowym, a kraje islamskie to dzisiejszy „Związek Radziecki”. Tak ja to widzę: rozkręcony przemysł zbrojeniowy, ideologie które niewolą, ludzie, którzy milczą bo są poddani terrorowi. Tak – bo nie każdy Chińczyk jest socjalistą i nie każdy Muzułmanin jest fanatykiem. Ale nie mogą się przeciwstawić złu, bo mogą za to zgnić w więzieniu lub stracić życie. Może się mylę, ale zostawianie ludzi na pastwę zła zawsze odbijało się Europejczykom czkawką wojny. Bo do zwycięstwa zła wystarczy bierność ludzi dobrych. To jedno z „powtarzalnych” praw historii. A my dziś popełniamy błąd bierności.

Historii pożyteczna nauka

     Inny przykład podała moja pani doktor: „Wiecie dlaczego politycy nie lubią czytać historii? Bo by się dowiedzieli jak kończą ludzie którzy uchwalają złe prawa i podejmują złe decyzje.” Popatrzmy na dzisiejszych polityków. Gdyby uczyli się historii (tu muszę wtrącić: to, że ktoś ma tytuł profesora, doktora, magistra itp. historii nie oznacza, że ją zna i rozumie, niestety) i trzeźwo patrzyli na dzisiejszą sytuację Polski, zauważyli by, że Związek Radziecki (tak!) odbudowuje konsekwentnie swoją potęgę, oplatając Polskę mackami gospodarczymi, dyplomatycznymi itd. Że stara się nas zgnieść. Polityka ustępstw w stosunku do Rosji nigdy nie miała sensu, na zasadzie „daj dziecku palec, a weźmie całą dłoń”. Pół biedy, jeżeli nasi politycy tego nie rozumieją. Gorzej, jeżeli... Aż boję się nawet o tym pomyśleć. Ale duch targowicy wciąż krąży. Strach pomyśleć, ale może są też zdrajcy..?

     Politycy zdają się nie patrzeć w przyszłość, nie układają skutecznych planów długotrwałej i konsekwentnej odbudowy Rzeczypospolitej. Jakby nie zależało im na dobru Polski, tylko na swoim. Żeby napchać kiesę. Albo kiesę swoich panów – tak – dziś nadal rządzą układy z PRL'u. Każda próba obalenia tego systemu jest dławiona – jak ukazuje nam film „Nocna zmiana” o obaleniu rządu p. Olszewskiego w nocy z 4 na 5 czerwca 1992 roku. Również to co się dzieje z Instytutem Pamięci Narodowej dobitnie świadczy o złej woli rządzących. Za takie buble prawne, jakie zostały stworzone przy uchwalaniu nowej ustawy o IPN'ie, u naszego zachodniego sąsiada wyrzucono by polityków na zbity pysk. A u nas? Dalej rządzą, pewni opieki swoich protektorów.

 

Dobro Polski jest ponad partyjne, niezależne od konfliktów ludzkich

 

     Nie, nie chodzi o to, że jestem za czy przeciw tej, czy innej partii i dlatego tak oceniam ich działanie. Ja oceniam partie po ich działaniu. Nie na odwrót. Dobre prawa chwalę, złe ganię. I nie chodzi też o moją wrogość wobec Rosji – lubię Rosjan, uczyłem się rosyjskiego, lubię wykłady o rosyjskiej kulturze – chodzi o trzeźwą ocenę sytuacji. Nie ważne kogo lubię – kocham Polskę. Chcę, żeby była wielka, silna niepodległa. I trzeźwo oceniam sytuację. A sytuacja od pięciu stuleci jest taka sama: Rosja ma dwie twarze – jedną zdobi dobroduszny uśmiech, a drugą jest twarz mordercy. Symbolem tego stanu jest godło Rosji, dwugłowy orzeł. Za Rosją wyrosła nowa potęga – Chiny. Polacy przyjmują idee komunistyczne z zachodu – z Unii Europejskiej. Polska nie ma przyjaciół wśród wielkich, ale wśród małych. Musi być silna swoją siłą, nie tylko czyjąś.

     I dlatego apeluję do Państwa, każdego, kto czyta te słowa: nie dajmy się dalej nabijać w butelkę! Zły rząd, nie ważne z jakiej partii – musi zostać odsunięty i osądzony. Nie może być tak, że ci sami ludzie rządzą nieudolnie krajem przez wiele lat, wyciągając z niego maksimum korzyści dla siebie, a w ogóle nie dbając o jego rozwój. Takich ludzi trzeba osądzić, jako winnych zdrady stanu. Nie chodzi mi tu o przypadki – błędy zdarzają się każdemu. Chodzi mi o celowe, planowe działanie na niekorzyść Narodu Polskiego. O niszczenie przyszłych emerytur za cenę doraźnego zaspokajania żądań takich, czy innych grup społecznych, za uchwalanie praw, które służą jedynie wzrostowi słupków poparcia dla partii, za brak rozliczenia z komunizmem, za niszczenie oświaty w imię poprawności politycznej itd. Winni są nie tylko politycy. Winni jesteśmy my - bierni, ale winni są przede wszystkim ludzie mediów opętani przez barbarzyńskie ideologie, takie jak komunizm, liberalizm, socjalizm itp., świadomie bądź nie, dmuchając w żagle zagłady, słuchając posłusznie ideologów i pseudonaukowców.

 

Kto tu mąci?

 

     Dziś niszczy się konsekwentnie wszelkie rodzaje poczucia przynależności – do narodu, Kościoła, klubu piłkarskiego, pozostawiając tylko poczucie identyfikacji z partią, co daje jej pewne i stałe zaplecze ludzkie, tworzy sztuczne podziały w narodzie. Czy jest to celowe działanie, zabieg manipulacji? 

     Tak samo antyrodzinna polityka czy nie jest celowym zabiegiem? Ludzie nie mając dzieci mniej troszczą się o przyszłość, mniej ich obchodzą przyszłe losy kraju, są mniej kłótliwi, więcej wydają, łatwiej nimi manipulować, łatwiej z nich wyciągnąć doraźne korzyści, nie przejmując się wcale przyszłością. Czy to kolejna manipulacja..? 

     A media? Dziś nie są czwartą władzą. Są władzą pierwszą, suwerenną i nadrzędną. Wydaje się, że dziś już parlament nie odpowiada przed narodem, ale właśnie przed mediami. Kto się odważy złamać hegemonię mediów? Czy ktokolwiek odważy się wystawić na atak ludzi, którzy rządzą i manipulują milionami telewidzów, radiosłuchaczy, internautów i czytelników, czyli wyborców..? Czy odważy się stracić poparcie za cenę prawdy i praworządności..? 

 

Żeby Polska była Polską

 

    Tu rodzi się zadanie dla ludzi wolnych – porównanie iście z „Matrixa”: my, jako wolni ludzie musimy „odłączyć” tych, którzy są pod wpływem mediów, od tej fałszywej rzeczywistości "Matrixa", jaką kreuje się w telewizji, internecie itd. Musimy zmusić – tak, zmusić! - ludzi do myślenia. Do własnej oceny, osobistego szukania odpowiedzi, prawdy. Inaczej dalej będziemy żyć w świecie kreowanym przez ludzi, którym nie zależy na dobru Polski – Polaków, tylko na własnym dobru. Tak jak nasi dziadowie w pracy organicznej uczyli innych czytać, tak my dziś znowu, w nowej pracy organicznej musimy uczyć ludzi czytać prawdę, czytać rzeczywistość, bronić się przed manipulacją. Jeżeli My, jako Naród polski, nie zrobimy z tym nic, to czeka nas katastrofa. Zabór? Wojna? Nie wiem. Ale znowu będziemy musieli wytaczać krew. Bo nie potrafiliśmy zapobiec katastrofie. Bo nic nie zrobiliśmy, żeby jej zapobiec. Bo nam się nie chciało nic zrobić.

 

Jak to się kończy?

 

     Podsumowując należy zapytać: czego więc uczą nas gazety z przed drugiej wojny światowej? Jaka płynie z nich nauka na dziś, dla nas?

     Starcia partii politycznych, prywata, korupcja, dbanie o własny interes, interes własnej kliki, a nie o interes Polski – a przez to zbyt wolny rozwój gospodarki, gazety próbujące manipulować czytelnikami, aby osiągnąć nad nimi kontrolę,wykorzystywanie gazet przez stronnictwa polityczne, brak stanowczych działań ze strony środowisk dążących do reformy państwa i swoista bierność narodu – to niemal codzienność wyglądająca z gazet okresu międzywojennego. Obraz tak bardzo bliski i tożsamy z tym, co mamy dzisiaj. Historia lubi się powtarzać. Polsce minęło właśnie dwadzieścia lat niepodległości. Jak w 1938 roku. Nie zmarnujmy kolejnej lekcji historii.

 

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 25.11.2024

Ostatnio dodane