List do Kościoła w Europie.

dodane 16:26

Apostoł pisał listy do Kościołów w Azji. Czy nam dziś nie potrzeba listów pisanych do Kościoła w Europie? Czy nie powinniśmy napisać listu sami do siebie?

Synowie! Dzieci Boże! Stoimy dziś nad przepaścią czasu! Nasi pradziadowie w antycznym Rzymie też stali nad taka przepaścią, gdy hordy barbarzyńców przedzierały się przez granice imperium. My dziś patrzymy, jak nasza kultura upada pod ciosami siekier pogańskich Ateistów, przyłożonych do korzeni przedwiecznego drzewa Krzyża Świętego. Stoimy gotowi do obrony naszych domostw, naszych państw, narodów, ale przede wszystkim naszej Świętej wiary Chrześcijańskiej.

Wiele razy już wieszczono nam upadek Świętego Kościoła. W pierwszych wiekach nasi rodzice przeszli Chrzest Krwi w Imperium Romanum. Ich, najbardziej niewinnych prześladowano, wtrącano do więzień, mielono na świętą mąkę zębami i pazurami dzikich bestii. Nie ugięli się i w tych ciemnych wiekach stawili mężnie czoło katom, mężnie idąc na śmierć, śpiewając pobożne pieśni i hymny pochwalne na cześć Pana. Przez ich świadectwo wielu prześladowców przyjęło wiarę w Jedynego Boga.

Gdy apostołowie wędrowali do pogan, zaczynali żyć ich życiem, ale swoimi wartościami, mieszkali między nimi i przykładem swojego życia pokazywali, jaką wartością jest Chrześcijaństwo. Państwa, które powstały na zgliszczach cesarstwa, przyjęły chrześcijaństwo jako dowód na swoją wysoką kulturę. Dzięki zaangażowaniu władców prawdziwa wiara mogła się rozwijać i szerzyć się wśród ludności.

Piękne wieki średnie przyniosły nam wzrost życia kulturalnego, które mogło się rozwijać dzięki wierze w Naszego Pana. Jednak już wtedy ujawnił się rozłam, który z czasem miał się powiększyć. Podczas gdy dla elit, dworów i wyższych sfer wiara bywała często tylko piękną formą, lud żył głębią Ewangelii. Dawano świadectwo ubóstwa, posłuszeństwa, czystości. Wytworzono wiele zwyczajów, które miały ugruntować wiarę w życiu codziennym.

Pierwszy widoczny rozłam powstał, gdy ludzie nauki postanowili pójść bezdrożami rozumu – zwiemy ten okres renesansem, nie wiadomo dlaczego. Nie przyszło żadne większe odrodzenie, tylko rozdział i podział. Ludzie zaczęli uczyć się wielu rzeczy potrzebnych, odkrywać wiele potrzebnych rzeczy, ale zapomnieli, że mogli to czynić dzięki Bożym darom i natchnieniom. Gdzieś jednak przekroczono granicę wiedzy niezbędnej i zaczęto uczyć wielu niepotrzebnych rzeczy.

Do dziś zbieramy żniwo fałszywych prądów naukowych. o ile pomagaja nam coraz lepiej zrozumieć otaczający nas świat, o tyle zoraz silniej odrzuca potrzeby a nawet istnienie naszej nieśmiertelnej duszy. Apogeum to tak zwane "Oświecenie", którego zatrute owoce spożywamy po dziś dzień. Może przyjdzie nowe Średniowiecze, nowy Barok?

Natura pustki nie znosi - na miejsce wypartego Chrześcijaństwa przybędą nowi barbarzyńcy. Obyśmy potrafili wtedy z ufnością głosić Boże Słowo i ufać naszemu Panu.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 25.11.2024

Ostatnio dodane