WYZNANIA

Kolejny "nowy początek"...

dodane 17:27

Mój ostatni wpis został opublikowany prawie pół roku temu. Dotyczył niespodziewanego upadku i kolejnego zbliżenia do Boga, którego jednak nie było...

... nie było, bo być nie mogło. Jak można zbliżać się do Boga - chrześcijańskiego - w sytuacji, gdy żyje się w ciągłej niełasce, w oddaleniu od sakramentów? 

Nie pamiętam, kiedy ostatni raz byłem u spowiedzi, nie pamiętam mszy, na której przyjąłbym eucharystię. 

Czas to zmienić... kolejny raz. Tym razem podchodzę do tego bez entuzjazmu, bez wielkiego przekonania, że będzie lepiej. 

Czy to dobrze? Nie wiem, ale chyba autentycznie powątpiewam, że Bóg mi pomoże, że Bóg... w ogóle jest. 

Mimo wszystko znalazłem kapłana, którego mowa jest mi miła - spodobała mi się. Byłem na rozmowie z nim, a jutro mam się udać na spowiedź.

Ma nade mną odmówić modlitwę o uzdrowienie. 

Czy uzdrowienie nadejdzie? Czy ksiądz będzie pomocny? 

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 23.11.2024

Ostatnio dodane