PRZEMYŚLENIA, WYZNANIA

Cyberseks - zdrada?

dodane 16:31

Świat się zmienia a wraz z nim ludzkie zachowania. Jeszcze do niedawna wirtualna rzeczywistość była elementem najpilniej strzeżonych tajemnic wojskowych, dziś przeplata się z tzw. "realem" do tego stopnia iż wielu nie potrafi już odróżniać fikcji od rzeczywistości, jestem gdzieś na pograniczu a moi bliscy dookoła...

...mnie, niby blisko, ale jednak daleko, niby żyjemy w TEJ, danej nam rzeczywistości (jakakolwiek by nie była), ale ma wrażenie, że jestem gdzieś poza nią. 

Moi bliscy nie zatracili się w odmętach "wirtuala", są osadzeni - dosyć twardo - w tradycyjnym "realu", gdzie wiele kwestii wygląda zupełnie inaczej. Inaczej wygląda też seks, co nie znaczy, że w wirtualnej rzeczywistości go nie ma...jest, tak odmienny, ale jednak podobny (wszak wykonywany przez tych samych ludzi, w taki sam sposób, tyle, że na odległość, przemycany niczym wstydliwe słówka milionami kilometrów kabli). 

Na ile podobna jest zdrada, ta wirtualna, do tej "prawdziwej"? Jakich określeń używać? Czy zdrada jest jedna, nie ważne w jaki sposób dokonana? Czy jest jednak pewna różnica, bo wirtualny seks z nieznajomą kobietą, na odległość, to w zasadzie nic więcej jak interaktywny film pornograficzny...a oglądanie pornografii zdradą, chyba, nie jest, prawda?

Tak, cyberkuje, wstyd mi, ale nie umiem sobie odmówić...

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024

Ostatnio dodane