czy zwalczać cierpienie?
dodane 2012-08-16 11:54
A. Świderkówna
10. Stosunek do cierpienia.
Wszystkie te, które pochodzą od ludzi, można i należy zwalczać. Ale bycie stworzeniem śmiertelnym oznacza możliwość cierpienia, które buduje istotę człowieka. Rezygnacja, ofiara, pożegnanie, bezradność. Zdolność do cierpienia i zdolność do miłości to dwie strony życia.
Nie każde cierpienie przemawia przeciwko Bogu. Istnieją cierpienia przynależne do kondycji człowieka- jego stworzoności.
Bunt, rezygnacja i chrześcijańskie poddanie się – to trzy możliwości reakcji człowieka na nieodwracalne cierpienie. (1) chrześcijańska zgoda jest aktywnym przyjęciem w oparciu o nadzieję , wolną aprobatą woli Boga. Może ona zostać osiągnięta przez modlitwę i jest w stanie przemienić cierpiącego i jego cierpienie. Jest owocem modlitwy, nie początkiem drogi. Modlitwa taka wyraża wszelkie nasze uczucia, nawet powinna- skargę, żal, złość, pytania, itp.
Ofiarowując Bogu nasze cierpienie ofiarowujemy Mu siebie i tylko dzięki temu możemy mówić o wartości naszego cierpienia- podobnie jak Chrystus. (3)
Zbliżanie się do Boga, jednoczenie się z Nim w miłości- musi umierać w nas to, co się tej miłości sprzeciwia- grzech- a umieranie to zawsze cierpienie.
Wybieramy nie cierpienie, ale dobro, do którego droga wiedzie przez cierpienie (3) cierpienie samo w sobie nie ma wartości, jest anty wartością- ale ma wartość relatywną (3)
Dzieło odkupienia może zostać dopełnione dopiero wtedy, gdy zaangażuje się w nie również człowiek, dla którego jest ono darem.
Dokonane przez krzyż dzieło zbawcze to pascha miłości (przemienianie bezmiłości w miłość). W skandalu miłości przybitej do krzyża zostaje zdruzgotany skandal ludzkiego egoizmu i związanego z nim cierpienia.
Na pytanie dlaczego Bóg dopuszcza cierpienie i zło, Bóg odpowiedział samym sobą, stając się dla nas ofiarą miłości. W ten sposób ukazał nam drogę przezwyciężania zła i cierpienia miłością. Ujawnił również swą solidarność z nami w cierpieniu. (3)nie można usunąć dramatyzmu naszego krzyża, ale można włączyć go w zwycięski krzyż Chrystusa.
Ludzkie cierpienie zostało przemienione. Cierpienie Chrystusa w ludzkim cierpieniu. (4)
Wydarzenie krzyża radykalnie zmieniło sytuację ludzkiego cierpienia. Jest ono odkupione. W Chrystusie ukrzyżowanym Bóg pokazuje, że sytuacją cierpienia nie jest opuszczeniem przez Niego, ale tajemniczą Jego obecnością. (4)człowiek może swą ciężką sytuację wykorzystać zbawczo. Może z materii cierpienia wykrzesać dobro. (4)w łączności z Ukrzyżowanym nawet cierpienie może stać się materią dla dobra. Zło nie musi mieć ostatniego słowa w naszym życiu. Można z niego wydobyć jakieś dobro. (4) to nie cierpienie samo w sobie jest łaską, ale obecność w życiu ludzi cierpiących cierpiącego Chrystusa.
- musimy nazwać nasze cierpienie- wolimy być niezależni – uznanie naszej potrzeby jest kluczowym warunkiem działania Pana
- przychodzimy do Jezusa z ufnością
- czekamy z ufnością – łaska Boża jest zawsze silniejsza od naszej słabości- zostaliśmy przecież odkupieni
Cierpieć to znaczy stawać się szczególnie podatnym, otwartym na działanie zbawczych mocy Boga
Jesteśmy do tego wezwani w każdej ludzkiej słabości
Gdy przeniosę ból na poziom duchowy, wtedy staje się on cierpieniem. I to cierpienie może zabijać lub zbawiać, uszczęśliwiać, zależy, jak na niego patrzę. Mogę cierpieć i mogę nie cierpieć. Zależy, jak się do tego odniosę. Gdy przyjmę cierpienie z myślą o ludziach, by ich wspomagać, nadaję cierpieniu sens religijny. (Gogacz). Można by tu powiedzieć, że z punktu widzenia teologicznego niepełnosprawność jest swoistą posługą duchową w Kościele. Ta posługa polega na tym, by być w społeczeństwie kimś o nietypowych zaletach i przez to budzić w ludziach postawy miłości.
A. Świderkówna
Wiara to nie tylko intelektualne przyjęcie istnienia Boga, ale przede wszystkim zawierzenie Mu i oddanie się. W sytuacji Hioba chodzi o takie zawierzenie, które wygląda bezsensownie. Hiob doświadcza w nowy sposób obecności Boga, choć to doświadczenie niczego mu wprost nie wyjaśnia. Pojął, że świętość Boga, Jego tajemnicza inność przekracza wszelkie ludzkie wyobrażenia i pojęcia. Dotychczas Boże działanie osądzał wedle kryteriów ludzkich. Grzech- przekonanie o swej racji, słuszności, wiedzy, rozumie. Pokora- uznanie swego miejsca w Bożym planie, które tylko On rozumie. Szukając wyjaśnienia sensu cierpienia często taki grzech popełniamy, osądzając Boga wedle naszych kryteriów, bez pokory.