przegląd literatury

dodane 13:42

o czym jest ten blog

 

Esej o cierpieniu- przegląd literatury

 

 

 

1.       J.B. Brantschen- Boże, dlaczego?- W drodze 1998

2.       B.Nowak SVD Miłość i cierpienie-

3.       Danuta Mastalska- Gdy cierpienie mnie przerasta

4.       Józef Majewski- Miłość ukrzyżowana- Więź Warszawa 1998

5.       Zbigniew Warcholik- Nadzieja cierpiących

6.       H.S.Kushner- Dlaczego właśnie ja?

7.       Waldemar Durda- Chrześcijańska postawa

8.       J.T.Hermes- Nie marnuj swoich łez

9.       R.Hauser- Jak znaleźć Boga w cierpieniu

10.   Jan Paweł II- Do chorych i cierpiących

11.   Marital Codou- Niewidzialny klasztor JP II

 

Wobec cierpienia zadajemy różne pytania- o jego cle, sens, pochodzenie, dlaczego nas dotknęło i co robić dalej. Chcemy też wiedzieć, czy istnieją jakieś reguły gry, czy ktoś- Bóg lub los- panuje nad nim i czy możemy sobie jakoś pomóc.

Tematu cierpienia nie da się poruszyć inaczej jak na gruncie filozofii i duchowości, i może dlatego praktycznemu współczesnemu człowiekowi tak trudno sobie z nim poradzić. Kiedy spotyka nas cierpienie, trudno zaczynać kurs filozofii, a kiedy jest dobrze, nie potrzebujemy jej.

Dlatego też skorzystałam z gotowych opracowań fachowców, grupują je w tematy i lekko komentując. Oczywiście wybór treści odzwierciedla to, co mi pomaga w konfrontacji z cierpieniem, więc niekoniecznie każdemu będzie pomocny.

Agnieszka Pilch

 

 

1.       Skąd, dlaczego i po co jest cierpienie?

Dlaczego Bóg na nie pozwala? Czy to Bóg pozwala? Dlaczego nic z tym nie robi? Przecież jest Bogiem, dobry, wszechmogącym, i kocha nas? /podobno/

Dlaczego właśnie ja? Dlaczego mnie to spotyka, akurat teraz i właśnie to?

 

Pierwszy zarzut to w ogóle istnienie cierpienia. Dlaczego i po co, czy musi być, skąd się wzięło, czy Ktoś to kontroluje czy jest to ślepy los?

Czy Bóg stworzył cierpienie, pozwala na nie, kontroluje je jakoś, jest wobec niego bezradny?

Dlaczego go nie usunie, dlaczego nie chroni przynajmniej „swoich” ludzi- dobrych lub niewinnych?

No i pytanie- dlaczego właśnie ja? Dlaczego to, teraz, tak? I dlaczego Bóg mi nie pomaga- tak, jak ja chcę?

 

Najważniejszy zarzut przeciwko Bogu to istnienie cierpienia- choć w naturze stworzenia zabijają się i pożerają a historia ludzkości to historia cierpienia.

Wiele cierpień pochodzi też od ludzi i to tylko ludzie mogą je zlikwidować. Bóg ich nie spowodował. Ludzi sami zadają sobie cierpienia, odwracając się od Boga i jego praw, a Bóg się na to godzi, bo uczynił człowieka wolnym, ryzykując, że będzie on również złym.

 Bóg nie chciał cierpienia, to człowiek sprowadził go na świat. „To nie Bóg ma się tłumaczyć przed człowiekiem ze zła i grzechu na świecie, lecz człowiek przed Bogiem. Bóg jest naszym wybawcą spod jego (zła)panowania.(3). 

Cierpienie jest wpisane w głębię ludzkiego bytu, jest naszym przeznaczeniem, chcemy tego czy nie. Człowieka jednak nie jest przystosowany do cierpienia, lecz musi się uczyć cierpieć. Poprzez cierpienie przyjęte i ofiarowane rośnie siła wewnętrzna człowieka (3). 

W cierpieniu odczuwamy brak Boga, gdyż nie ma Go tam. Ale On przychodzi do nas cierpiących. 

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024