Niech moc będzie z Tobą...
dodane 2011-01-31 10:44
Czescy fani "Gwiezdnych wojen" chcą zarejestrować jediizm jako nowe wyznanie religijne.
Jest to tyleż zabawne co niepokojące. Biorąc bowiem za dobrą monetę starania czeskich wielbicieli kultowego filmu trzeba stwierdzić, że kieruje nimi pragnienie posiadania mocy o charakterze przekraczającym zwykłe ludzkie możliwości. Jedynie takie postawienie sprawy pozwala nie myśleć, że to żart w stylu założycieli Polskiej Partii Przyjaciół Piwa. Sprawa więc wygląda poważnie, gdyż potwiedza to znaną tezę, że człowiek w obliczu swojej skończności i bezradności wobec śmierci i zła szuka mocy, która pozwoliłaby mu walczyć z siłami ciemności. Siły te chcą go bowiem zawsze zniszczyć, nie tylko fizycznie ale psychicznie a przede wszystkim moralnie. Po drugie potwierdza to twierdzenie, być może wywodliwe z poprzedniego, że człowiek jest istotą religijną w głębi swej natury, i w związku z tym musi wierzyć w jakąś nadziemską moc, w nadziemski świat, który nie ma nic wspólnego z kruchością, niemocą i złem naszego obecnego świata. Nie chodzi przecież, jak sądzę, o tak banalne sprawy jak niezwykła fabuła filmu, kostiumy czy niezwykłość zdarzeń przedstawionych w kosmicznej trylogii. Chyba nawet nie tylko o to, że dobro zwycięża ze złem w tym filmie, chociaż "namacalność" tego zwycięstwa ma zapewne jakieś znaczenie. Jeśli ktoś deklaruje się jako wierzący w taką a taką rzeczywistość, czy nawet w pewną interpretację rzeczywistości, to zastawia swoje życie, swą egzystencję i to jest najbardziej wiarygodny sprawdzian prawdy jego przekonań. Chodzi chyba o to, co każdy człowiek odczuwa wobec świadomości nieuniknionej śmierci, wobec zła i kruchości, skończoności naszego życia ziemskiego: o poczucie braku mocy i możliwości zapanowania nad swoją śmiertelną egzystencją. Fabuła filmu daje poczucie, że taką moc można uzyskać ale czy nie jest to jednak świat wyimaginowany? Czy zwolennicy "Gwiezdnych wojen" byliby zdolni znosić trudy i cierpienia, które znosili wierzący w Boga wyznawcy judaizmu opisani w Starym Testamencie a później chrześcijańscy męczennicy pierwszych wieków naszej ery i późniejszych czasów? Autor Listu do Hebrajczyków wskazuje, że jedynie moc wiary w jedynego Boga pozwala pokonać ciemne i złe strony ludzkiej egzystencji. Tylko moc wiary, jak zaświadczają przykłady starotestamentalnych wyznawców Boga, pozwala cierpieć i pokonywać trudy jakie przed nami stawia życie. Czytamy:
"I co jeszcze mam powiedzieć? Nie wystarczyłoby mi bowiem czasu na opowiadanie o Gedeonie, Baraku, Samsonie, Jeftem, Dawidzie, Samuelu i o prorokach, którzy przez wiarę pokonali królestwa, dokonali czynów sprawiedliwych, otrzymali obietnicę, zamknęli paszcze lwom, przygasili żar ognia; uniknęli ostrza miecza i wyleczyli się z niemocy, stali się bohaterami w wojnie i do ucieczki zmusili nieprzyjacielskie szyki. Dzięki dokonanym przez nich wskrzeszeniom niewiasty otrzymały swoich zmarłych. Jedni ponieśli katusze, nie przyjąwszy uwolnienia, aby otrzymać lepsze zmartwychwstanie. Inni zaś doznali zelżywości i biczowania, a nadto kajdan i więzienia. Kamienowano ich, przerzynano piłą, <kuszono>, przebijano mieczem; tułali się w skórach owczych, kozich, w nędzy, w utrapieniu, w ucisku - świat nie był ich wart - i błąkali się po pustyniach i górach, po jaskiniach i rozpadlinach ziemi. A ci wszyscy, choć ze względu na swą wiarę stali się godni pochwały, nie otrzymali przyrzeczonej obietnicy, gdyż Bóg, który nam lepszy los zgotował, nie chciał, aby oni doszli do doskonałości bez nas" (Hbr 11,32-40).
To dopiero ciekawa i sensacyjno-przygodowa fabuła dla trylogii filmu, i to niejednego! To o czym autor Listu do Hebrajczyków pisze, nie jest jednak wymyślonym światem "Gwiezdnych wojen". To realny świat egzystencji, w którym wiara w jedynego Boga pozwala znosić wielorakie trudy i cierpienia, gdyż jest mocą, która wiedzie do zbawienia, do innego świata, do zmartwychwstania. Bo to właśnie prawda chrześcijańskiej wiary w zmartwychwstanie Chrystusa była mocą nieskończonej ilości męczenników pierwszych wieków (ale jest nią i dzisiaj dla licznych chrześcijan cierpiących prześladowania), która pozwalała zwyciężać w walce z mocami ciemności w imię nadzieji na życie wieczne z Bogiem.
Polecam linki: