Raduj się ziemio, opromieniona tak niezmiernym blaskiem, a oświecona jasnością Króla wieków, poczuj, że wolna jesteś od mroku, co świat okrywa...

Jest to ta sama noc... - A była noc...

Judasz wyszedł z wieczernika w nocy, by dokonać zdrady Jezusa. Jest to NOC DUCHA, NOC WIARY, NOC NADZIEI, NOC MIŁOŚCI - Judasz nie doświadcza żadnej z tych rzeczywistości, jest całkowicie pogrążony w ciemności grzechu i smierci. Chce, aby Jezus objawił SWOJĄ MOC i... to się dokonuje! Również W NOCY! Jeśli wsłuchamy się dziś w słowa pieśni rozpoczynającej liturgię Wigilii Paschalnej, to usłyszymy w niej, że JEST TO TA SAMA NOC, która światłem ognistego słupa rozproszyła ciemności grzechu. O tej to nocy napisano, A noc jako dzień zajaśnieje, oraz Noc będzie mi ŚWIATŁEM I RADOŚCIĄ...(Exultet)

Nam również może się wydawać, że żyjemy W NOCY, W CIEMNOŚCIACH wiary, gdzie religia pojęta jako relacja z Bogiem przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie. Nasz kościoły coraz bardziej pustoszeją, święta coraz bardziej zatracają swój chrześcijański charakter. Nawet sami wierzący często nie wiedzą jak mogą dobrze przeżyć te święte dni.

A mimo to CHRYSTUS SWOJĄ MOCĄ może przezwyciężyć i przezwycięża te ciemności. Oczywiście nie poprzez triumfalizm, nie poprzez powrót do "swiętej tradycji Kościoła", która i tak nie przyciągnie z powrotem wierzących, a tym bardziej nie wierzących. Ale poprzez doświadczenie uwolnienia od grzechu, od zła. To doświadczenie jednak dokonuje się indywidualnie, w życiu każdej pojedynczej osoby. Łaska Zmartwychwstania może dosięgnąć również naszego/mojego życia, zawsze, w każdej chwili. Potrzebuję jedynie, tak jak ewangeliczne kobiety, zblizyć się do grobu, wyjść na spotkanie Zmartwychwstałego, w środku mojej NOCY trwogi, bólu i cierpienia... Nawet jeśli jeszcze nie wiem/nie jestem przekonany o tym, że ON ZMARTWYCHWSTAŁ, że pokonał więzy śmierci i jako zwycięzca wyszedł z otchłani.

Wszystkim, ktorzy tu zaglądają i tym którzy są tu po raz pierwszy życzę głębokiego i autentycznego spotkania za Zmartwychwtałym, który przeprowadza ze śmierci do nowego życia!

I przepraszam, za moje długie chwile nieobecności...