Boże Narodzenie
zajaśniało światło
dodane 2010-01-07 08:39
Czwartek po Objawieniu Pańskim
Mt 4,12-17.23-25
W dzisiejszej liturgii po raz kolejny wraca do nas motyw światła: lud, który był pogrążony w ciemności, ujrzał wielką światło, tym, którzy przebywali w mrocznej krainie śmierci, zajaśniało światło.
Jezus jest ŚWIATŁEM ŚWIATA i On niesie to światło wszystkim, z którymi się spotyka. Światło rozbłyska tym, którzy przebywali w mrocznej krainie śmierci. To światło przynosi także nowe życie, uzdrowienie z chorób, a przede wszystkim UWOLNIENIE od duchów nieczystych, duchów ciemności.
Jezus zamieszkując w Galilei wybiera miejsce, gdzie spotyka się świat wierzących Izraelitów (przychodzą do Niego mieszkańcy Jerozolimy i Judei) i świat pogański (Galilea pogan, Zajordania, Dekapol), przychodzą do Niego WSZYSCY.Temat światła podejmuje także kolekta: Wszechmogący Boże, niech blask Twojej chwały oświeci nasze serca, abyśmy mogli przez ciemności tego świata dojść do krainy wiecznej światłości. I to ta modlitwa właśnie ukazuje nam sposób interpretacji tekstów biblijnych proponowanych w tym okresie.
W pierwszym czytaniu (1 J 3,22-4,6) natomiast podejmuje również temat Wcielenia: każdy (...), który wyznaje, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele, jest od Boga. Oto prawda chrześcijaństwa, z którą musimy zmierzyć się także my: Jezus, światłość świata, Syn Boży, narodził się w ludzkim ciele, stał się człowiekiem dla naszego zbawienia, tzn. dla nas - abyśmy mogli uwierzyć w miłość Boga do każdego z nas; abym ja mogła uwierzyć w miłość Boga do mnie!
A Ty już w nią uwierzyłeś?