Adwent
ziarno
dodane 2009-12-15 16:14
Mt 21,28-32
Są fragmenty Ewangelii, które przemawiają do mnie bardzo, prawie natychmiast - czasem nie jestem w stanie dokończyć ich czytać, bo jakieś SŁOWO zatrzymuje mnie w trakcie. Są też takie, których zrozumienie i pogłębienie narasta wraz z czasem poświęconym na ich rozważanie.
A są też i takie - i do tych należy dzisiejsza perykopa - że w żaden sposób nie rodzi się we mnie żadna refleksja; tak jakby pozostawały we mnie zamknięte, nieprzeniknione...
Są jeszcze inne - takie, do których trudno mi wracać, których nie tylko nie rozumiem, ale też gdzieś wewnętrznie je odrzucam...
Każdy z nas niejako nosi w sobie wszystkie rodzaje gleby, na które pada Słowo Boże (por. Mt 13,3-9) i w zależności od różnych okoliczności czasem okazuje się drogą, na którą Słowo nie pozostaje długo; czasem jest ziemią skalistą, gdzie brak podłoża do zapuszczenia korzeni;czasem jest ziemią pokrytą cierniami- troskami, lękami itd.
A czasem... ziemią żyzną gdzie ziarno może wzejść i wydać owoc. Oby był jak najobfitszy!