Adwent
Jakim prawem to czynisz?
dodane 2009-12-14 09:39
poniedziałek III tygodnia adwentu
Mt 21,23-27
Nie zawsze należy odpowiadać bezpośrednio na stawiane nam przez innych pytania. Czasem trzeba pozwolić, aby niejako sami sobie odpowiedzieli na podstawie tego, co czynimy i jak postępujemy. Jezus dziś ukazuje nam właśnie taki sposób postępowania. Nie odpowiada na pytania swoich rozmówców, gdyż wie, że cokolwiek by odpowiedział to i tak zostanie to wykorzystane przeciw Niemu. Dlatego pragnie umożliwić swoim przeciwnikom, by sami sobie odpowiedzieli na postawione Mu pytanie. Stąd pytanie o chrzest Jana. Tyle, że ci, którzy pytali Jezusa nie są zainteresowani dojściem do prawdy! Dlatego unikają odpowiedzi i... nie otrzymują jej także od Jezusa.
Aby otrzymać odpowiedź trzeba chcieć otworzyć się na prawdę, która nie zawsze, co więcej prawie zawsze, nie jest zgodna z naszym wyobrażeniem Boga i moimi oczekiwaniami: bo drogi wasze nie są drogami moimi, a myśli wasze moimi myślami (por. Iz 55,8)
* * *
Jakim prawem to czynisz? Gdyby nawet Jezusowi udało się odpowiedzieć na to pytanie, to... musiałby "dać się złapać" na drugim pytaniu,Bo kto Mu dał prawo, by nauczać?
I oto odpowiedź zawiera się w pytaniu postawionym przez przeciwników Jezusa? Skąd pochodził chrzest Jana? To jest ta sama MOC, która dała Jezusowi prawo do nauczania.
Bóg Ojciec jak też Jezus, jest doskonałym psychologiem, nie odpowiada bezpośrednio na nasze pytania, lecz pozwala byśmy z nimi zostali, abyśmy mogli odkryć odpowiedź w sobie. Bo Prawda jest w nas, ona została wpisana w nasze życie i tylko od nas zależy czy zechcemy dążyć do jej wydobycia z głębi nas samych.