Hmm, radość to taki dziwny stwór, który może dopaść cię niespodzianie. Skrada się i nagle buch! Salwa śmiechu. Albo inaczej. Dmuchnie ci na serce. O, wtedy czujesz, jakby cię napompowała energią niczym balon helem. Ale ta radość, o której chcę ci teraz opowiedzieć, powstaje inaczej.