Do usłyszenia trzeciego
dodane 2022-11-24 07:39
Wypowiedziała myśl o wieczności
głęboką i do rozważenia.
Na koniec dodała:
"Do usłyszenia trzeciego"
i jej głos urwał się, jakby odłożyła słuchawkę
bez pożegnania.
Wiem, że nie żyje.
Czasem w nocy, gdy chrapię wniebogłosy,
wciska się w moje sny i rozprawia
ze swojej, już innej od mojej perspektywy.
Tak było i tym razem.
"Do usłyszenia trzeciego" -
powoli wybudzającą się świadomością
przeżuwałam te słowa w niejasności nocy
przesyconej niezwykłym drganiem
tak nagle zakończonego snu.
Ociężałej ręce nie chciało się zapisywać
sennego przesłania,
a oczy sklejone przez ciemność
powoli powoli otwierały się na nową wyśnioną historię.
Nad ranem wraz z budzącym mnie pomiaukiwaniem kota
powróciło zdanie: "Do usłyszenia trzeciego".
Myśl o wieczności pozostała zamknięta w nocnych granicach
niezapamiętana i nieuchwytna.
Tylko zaraz, którego "trzeciego"?
I co to znaczy, że się usłyszymy?