Do usłyszenia trzeciego

dodane 07:39

Wypowiedziała myśl o wieczności
głęboką i do rozważenia.
Na koniec dodała:
"Do usłyszenia trzeciego"
i jej głos urwał się, jakby odłożyła słuchawkę
bez pożegnania.

Wiem, że nie żyje.
Czasem w nocy, gdy chrapię wniebogłosy,
wciska się w moje sny i rozprawia
ze swojej, już innej od mojej perspektywy.
Tak było i tym razem.

"Do usłyszenia trzeciego" -
powoli wybudzającą się świadomością
przeżuwałam te słowa w niejasności nocy
przesyconej niezwykłym drganiem
tak nagle zakończonego snu.

Ociężałej ręce nie chciało się zapisywać
sennego przesłania,
a oczy sklejone przez ciemność
powoli powoli otwierały się na nową wyśnioną historię.

Nad ranem wraz z budzącym mnie pomiaukiwaniem kota
powróciło zdanie: "Do usłyszenia trzeciego".
Myśl o wieczności pozostała zamknięta w nocnych granicach
niezapamiętana i nieuchwytna.

Tylko zaraz, którego "trzeciego"?
I co to znaczy, że się usłyszymy?
 

Ostatnio dodane

Polecam

Bądź na bieżąco