nieopisane

Po Znajomości.

dodane 13:00

Taki Szczegół.

Tak jak zwykle po porannej Mszy Świętej, poszłam zrobić zakupy do marketu. W sklepie okazało się, że jest sporo produktów w promocji, do niektórych potrzeba karty z tego marketu, by uzyskać rabat. To zaszalałam. Mam kartę.

Po tym szaleństwie stanęłam w kolejce do kasy i zastanawiałam się czy mi wystarczy pieniędzy. Ale pomyślałam, że tyle rzeczy w promocji wzięłam, to pewnie wystarczy.

Gdy już tylko jedna osoba była przede mną do kasy, nagle jakiś szmer, dyskusje i do moich uszu dotarła informacja, że... Promocje nie są naliczane. Że wszystko w normalnej cenie. Że trzeba wezwać informatyka. Aż na głos powiedziałam - no to fajne promocje. Klientka przede mną zgodziła się zapłacić normalną cenę. A ja powiedziałam do kasjerki, że w takim razie będę musiała połowę rzeczy odłożyć, bo wzięłam je tylko ze względu na promocję.

Ale dla sprawdzenia kasjerka poprosiła mnie o kartę. I gdy wyjmowałam tą kartę z portfela, wraz z nią wysunął mi się, prawie nie wypadł, jeden z obrazków, które mam w portfelu, z Jezusem i Jego Najświętszym Sercem! A kasjerka w tym czasie sprawdzała kartę i powiedziała, że działa! W tym momencie zaczęło naliczać promocje i rabaty!

To jej powiedziałam, że jak ma się Znajomości na Samej Górze, to wszystko działa. Chwała Jezusowi! Mojemu Przyjacielowi! On się o wszystko zatroszczy, o każdy szczegół!

Bóg jest niesamowity! 

❤️✝️👑🔥💙😍😃🙏🙃🌼🌞👶😇

Ostatnio dodane

Polecam

Bądź na bieżąco