Po_pycha

Problem z pokorą?

Siedzenie jak mysz pod miotłą, a do tego jak mysz w kościele, to nie jest pokora. A często mamy takie wyobrażenie i gdy ktoś się wychyli przed szereg uznajemy, że pycha go rozpycha i go tak wypycha do przodu. Jednak może się okazać, że to my fałszujemy. Fałszywa pokora to już pycha.

Prawda = Pokora. 

Jezus powiedział prawdę o Sobie. Prawda? Dla każdego chrześcijanina jest to też prawda o nim samym. Im dalej jesteśmy od Prawdy, tym bardziej wyrzucamy Jezusa ze swojego serca. Chociaż i może jesteśmy blisko Niego i codziennie uczestniczymy we Mszy Świętej. 

Ale może mamy inne wyobrażenie o Jezusie niż jaki jest naprawdę. Gdyby teraz przed nami stanął, to może i byśmy Go tak samo potraktowali jak Jego najbliżsi. Był tak wyczekiwany, tyle o Nim czytali i gdy Słowo staje się Ciałem jak Go potraktowali? A my jak traktujemy Jezusa, który staje przed nami codziennie w kościele, na Ołtarzu, w Eucharystii, w Najświętszym Sakramencie, w Komunii Świętej, w Słowie Bożym,...? 

 

Ze swoich wyobrażeń o Bogu możemy zrobić sobie bożka i stworzyć sobie boga na swój obraz i podobieństwo... Można nawet nie spostrzegając, jeżeli nie podejmujesz żadnej formacji duchowej, nie rozwijasz swojej wiary, bez konfrontacji z kimś innym, bez posłuszeństwa, bez pokory, bez prawdy. 

***

Słowo Boże na dziś 2.09.2019r.