doSłownie
Ja tu tylko sprzątam.
dodane 2019-08-25 20:02
I do tego taka nieuczesana, a robią mi zdjęcia. Przed wejściem do kościoła spełnia się Ewangelia i Homilia. Uczestniczę w tym, co słyszę i słyszę to, w czym uczestniczę. A Tym, co się słyszy jest Słowo Boże, które staje się Ciałem.
Nie dość, że ciasne wejście, to jeszcze zastawione. Znów poczułam się jak taran. A jestem osiołkiem.
Nie wiedziałam, że coś ma być, ale gdy zobaczyłam, nie mogłam poprostu przejść. I nie wiem jak to zrobiłam, że weszłam pomiędzy i zerwałam te czarne hasła. Coś powiedziałam, coś usłyszałam. I tak pomiędzy podążającymi do tego samego miejsca. I nikt nie stanął po mojej stronie, a nawet było odwrotnie.
Po wejściu do kościoła poczułam pokój w sercu, który wciąż trwa pomimo, że coś od środka próbuje mnie wytrącić z równowagi. I jeszcze ta Homilia, w większości jakby relacja ze zdarzenia.
***
Ale ostatni mogą być pierwszymi. Nieprzypadkowo ostatnie zdanie w dzisiejszej Ewangelii.
***