Narzekania, Złośliwości

Wilki!

dodane 22:43

Nie, tym razem nie o ochronie przyrody.

Taką opowieść słyszałem jako dziecko. O chłopcu, któremu powiedziano, że gdyby zauważył, że do należącego do miejscowej społeczności stada owiec miał wszystkich zaalarmować. No i zaalarmował. Ludzie przybiegli, okazało się, ze wilków nie ma. Chłopiec dumny, że wszyscy na jego alarm zareagowali tłumaczył, że chciał wypróbować, czy to zadziała. Potem wypróbował drugi raz, za jakiś czas trzeci. W końcu za czwartym razem, gdy wilki naprawdę napadły na stado, choć z płaczem przekonywał, nikt już mu nie uwierzył.

Podobnie bywa i dziś. Dostałem już na komórkę niezliczoną ilość ilość alertów pogodowych. A ta groźna pogoda przyszła albo i nie. To znaczy przychodziła czasem na sąsiednie miasta, wiec że akurat nie na nasze można zrozumieć. Ale było sporo takich alertów, po których nic się w okolicy nie działo. Kiedy dostałem pierwszy alert - przejąłem się. Dwudziesty - nie wiem kiedy przyszedł - nie zrobił na mnie żadnego wrażenia. Może być śnieżyca, może być burza. Może. Albo i nie.

Szczerze mówiąc z tymi prognozami pogody to jakaś lipa. Instytuty, badania, radary. A jak nie jest to ewidentnie jakiś front pogodowy, to sprawdzalność mniej więcej taka, jak moich prywatnych prognoz: spojrzę w niebo i też dość często z prognozą trafię. Zwłaszzca gdy chodzi o najbliższe godziny.

Myślę, że z czymś podobnym mamy teraz do czynienia w kwestii obaw Polaków przed kowidem. Eksperci wraz z rządem straszą (czwartą falą), nawołują, apelują, ale mało kto ich dziś słucha. Bo apelują tak od ponad roku. I od ponad roku obiecują, że już, że niedługo, ze musimy się jeszcze poświęcić. Tylko mówili to tyle razy, ze dziś im wierzyć to jak rzut monetą: będzie jak mówią albo nie będzie.

Bo to jest tak, że kto się postawi i na przekór ekspertom zrobi po swojemu, ten coś tam dla siebie zyskuje. Kto słucha i w imię dobra wspólnego się poświęca, traci najpierw dobrowolnie rezygnując, a potem gdy solidarni z innymi musi znosić obostrzenia.

Nie jest tak? A jak rząd ogłosił, ze z powodu Delty zwolnienia z kwarantanny po kontakcie nie będzie, to co to było? Szybko się z tego wycofali, bo zorientowali się, że to zniechęca do szczepień. Ale gdybyśmy byli w 80 procentach zaszczepieni, nie sądzę, by z decyzji się wycofano.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024