Codzienność, Złośliwości
Dalej grzmi
dodane 2020-02-17 15:00
... a czarownicy i czarownicy rzucają zaklęcia, by gromów było więcej i więcej.
Sprawa pani Lichockiej nie słabnie. Ludzie poszaleli czy co? A może nie poszaleli, tylko to ma być sposób na walkę polityczną? Jeśli tak, to nisko upadli nasi pretendenci do władzy.
Ja tam uważam, że nigdy nie należy używać ani obraźliwych słów ani gestów. Nie podoba mi się, co zrobiła pani Lichocka. Ale gdy czytam, że to sprawa prokuratorska... Tak twierdzi pani Thun
https://wiadomosci.wp.pl/roza-thun-o-srodkowym-palcu-joanny-lichockiej-uwazam-ze-to-sprawa-prokuratorska-6479625520945281v
Co odpowiedzieć? Proszę Pani: pani formacja przez wiele lat pokazywała ten gest Polakom. Proszę przypomnieć sobie rozmowy u "Sowy i przyjaciół", proszę przypomnieć sobie aferę Amber Gold, sposób prowadzenia reprywatyzacji kamienic w Warszawie, wypowiedź pewnego ministra finansów, który powiedział, że pieniędzy nie ma i nie będzie (a po dojściu do władzy PiS okazało się, ze są). Władze naszego kraju, nie tylko zresztą za czasów rządu PO, wielokrotnie pokazywały części swoich obywateli ten właśnie gest. W sejmowych głosowaniach, przy ustalaniu budżetu i w wielu innych sytuacjach. Na forum europejskim, gdy część polityków dla rozgrywek w Polsce gotowa jest poświęcić dobro naszego kraju. Wiele razy też taki gest pokazuje społeczeństwu środowisko sędziowskie: choćby wtedy, gdy szary obywatel nie może się doczekać sprawiedliwości, bo procesy ciągną się latami. Skąd taka histeria, gdy ktoś zrobił to tak, że można było sfotografować?