Jak to mówią: "takie tam"
wyciągnięte z pudełka z napisem: "Życie"
dodane 2012-09-25 14:58
"życie jest dziwne... ech"
Plotka to chyba najstarsza mieszkanka naszej planety. Mówię tak nie bez przyczyny. Nie mam zamiaru wygłaszać laudacji na jej cześć, ale trzeba przyznać, że swoją renomę w świece już ma. Plotka to ktoś z wyższej półki. To ktoś, kto nie pozwala ludziom spać, jeść, myśleć. Doprowadza do szaleństwa, radości, smutku, euforii. Daje ludziom nadzieję, chęć do życia. Przynosi jednak także śmierć i rozpacz. I to chyba to jest najczęstszym jej skutkiem.
Plotka bywa na salonach, w świecie mediów, polityki, biznesu. Plotka zna się z paniami pracującymi w sklepie, panami stojący pod budką z piwem. Zna tych, którzy pracują w biurach, hotelach, hutach, kopalniach. Jest częstym gościem rodzinnych spotkań, sąsiedzkich pogaduszek. Plotka regularnie chodzi do kościoła, siada w pierwszej ławce i przyglądając się wszystkim - powie to i owo po skończonym nabożeństwie.
Szkoda tylko, że Plotka ma problemy z pamięcią. W sumie jest już stara i ma prawo o czymś zapomnieć, czegoś nie dosłyszeć, coś sobie dopowiedzieć… Jak na swoje lata jest jeszcze całkiem sprawna, potrafi bardzo szybko przenosić się z miejsca na miejsce. Jest zawsze w centrum uwagi, dusza towarzystwa.
Ma nawet swoje ulubione powiedzonko: „Tylko nie mów nikomu!!!”
- Znasz ją?
- Jeszcze nie?
- Chyba jesteś z Marsa?
- No nie… przecież na Marsie też już była…
- nie no, jasne. Najzwyczajniej w świecie się nią nie przejmujesz.
- Może to i dobry pomysł…