Msza z modlitwą o uzdrowienie

dodane 21:32

Dzięki Panu Bogu kolejna msza z modlitwą o uzdrowienie, w której mogłem uczestniczyć. W następnej, czyli w lipcu bodajże, nie będę mógł... Na poprzedniej też nie mogłem. Ale tym razem się udało!

Na początek poszedłem do spowiedzi, bo zawsze dobrze z czystym sercem uczestniczyć. Z tego powodu przyszedłem wcześniej niż poprzednim razem, jeden konfesjonał był już czynny, chyba ze 4 osoby w kolejce więc myślę, że fajnie. Nadeszła w końcu moja kolej więc klękam, kończę wymieniać grzechy i czekam na słowa księdza. Coś mi tam ksiądz powiedział, a czego już nie pamiętam, ale pamiętam dobrze kilka słów: "a ja niczego nie słyszałem"... Okej, zaczynam mówić wszystko od początku, głośniej, ale po pierwszym grzechu ksiądz znowu mówi, że nic nie rozumie! Trochę mnie stres złapał, trochę wstyd, bo każdy grzech wyraźnie, głośno i powoli wymawiać trzeba było... Ale wiecie co? Bardzo dobrze! Ja sobie myślę, że wszelki stres i wstyd, który czasami towarzyszy spowiedzi, warto potraktować jako taką małą, dodatkową pokutę za nasze grzechy. Moja wczorajsza spowiedź była dość ciężka, że tak powiem, bo przeważnie jest w miarę szybko i spokojnie, owszem - też się człowiek nie raz wstydzi, ale przeważnie spowiedź mija dość dobrze. W tym miejscu chciałbym zaapelować - nie należy obawiać się spowiedzi! Jezus uczył, aby nawet największy grzesznik nie bał się do Niego zbliżyć, że Jego miłosierdzie jest większe. Choćbyśmy nie wiem co uczynili, choćby miał nas spowiadać najsurowszy ksiądz - idźmy tym chętniej! To jest nasze uwolnienie, to jest pokój dla naszej duszy! Szatan chciałby nas utrzymać z daleka od konfesjonału, ale nie możemy się dać takim pokusom, nie możemy się dać nerwom, wstydowi czy lenistwu. Jeśli obserwujemy to u siebie, to idźmy tym chętniej. Im człowiek bardziej chory, tym bardziej potrzebuje lekarza. Im więcej mamy na sumieniu, tym szybciej biegnijmy po lekarstwo. Nikt i nic nie powinno nas powstrzymać, żadne obawy, żadni ludzie, NIC. Zawsze trzeba o tym pamiętać. I co jeszcze warto - poprosić Jezusa o dobrą spowiedź. I o pokój serca.

No więc było trochę ciężko, ale najważniejsze - grzechy zostały odpuszczone. I cieszę się poniekąd, że trochę się powstydziłem, może dzięki temu będę miał większą świadomość grzechów, skoro je tak głośno i wyraźnie wymawiałem. Hehe. No i chcę na to popatrzeć, jako na małą, dodatkową pokutę. Polecam takie podejście, spożytkujecie jakoś te nerwy :)

Msza była piękna, tak jak poprzednim razem (byłem tylko 2 razy). Co było fajnego na początku, to ksiądz przywitał nas oczywiście serdecznie itp, coś chyba mówił, że stajemy tu wszyscy przed Jezusem, ale nie znamy się wzajemnie, dlatego polecił, żebyśmy wszyscy powitali naszych sąsiadów, przedstawili się czy coś. No i tak przywitałem się z pewną siostrą zakonną, panią z ławki obok oraz stojącym obok mnie panem :) Pozytywne zdarzenie. Kazanie bardzo mi się podobało. Wygłaszał je ksiądz Eugeniusz, ten sam który wygłasza chyba zawsze kazania na takiej mszy, prowadzi też wieczór uwielbienia, bardzo dobry ksiądz moim zdaniem. Wiecie co? Jak ten ksiądz podchodzi do mikrofonu, to się od razu cieszę! Wiem, że będzie dobrze mówił, mam ochotę słuchać zawsze każdego słowa. Mówi z taką prostotą, szczerością, miłością! Duch Święty z pewnością jest nad nim.

Na końcu było to, czego nie było poprzednim razem - spacer Pana Jezusa między ludźmi w kościele. Co jeszcze było fajnego, to razem z księdzem, którzy trzymał Najświętszy Sakrament, szli pozostali księża. Ksiądz Eugeniusz mówił, żeby jak apostołowie, szli za Jezusem i spoglądali tak jak Pan Jezus na ludzi, żeby też błogosławili. Bardzo mi się podobała ta inicjatywa. Nawet zaproponowano, aby zrobić taką małą procesję, żeby za Panem Jezusem szli chętni ludzie. Wiadomo, że nie może każdy, ale ci, którzy rzeczywiście tego pragną, niech idą. No i kilka osób szło.

Piękne było to przeżycie. Piszę o tym jak zawsze, bo chciałbym się podzielić tą radością i polecić serdecznie uczestnictwo w podobnych wydarzeniach, w najzwyklejszych modlitwach i adoracjach w kościele. Szukać Pana Jezusa, kochać Go, być przy Nim. Okazji jest wiele.

Pozdrawiam serdecznie.

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 24.11.2024

Ostatnio dodane

Kategorie