Nic konkretnego
dodane 2011-12-06 21:17
Tak jak w temacie, dzisiaj nic konkretnego. Nie jestem hmm, spokojny? Nie potrafię się skupić? Nie mam żadnego pomysłu? Zresztą pomysł mam rzadko, przeważnie w trakcie pisania mi wychodzi.
No więc jestem trochę nerwowy dzisiaj, sam nie wiem czemu. Próbowałem się trzymać i nie ulegać nerwom, bo wiem i z teorii i z doświadczenia, że nic dobrego się nie dzieje jak człowiek jest niespokojny. Trochę lepiej mi wychodzi panowanie nad sobą, ale nie jestem jeszcze idealny. Nigdy nie będę, ale można dojść do stopnia, że będę zadowolony w tym aspekcie. Aspekcie? Ee.. Nieważne. Trochę mi się cierpliwość kończyła, trochę moja ufność była na krawędzi, trochę słaby się czułem, ale nic, nieważne to, odrzucam! Owszem, nie jestem święty, średnio wychodzi to i owo, ale definiuję, że odrzucam to wszystko, a to już pierwszy kroczek. Lepiej definiować i postanawiać niż spasować. I tyle.
Mikołaj dzisiaj. Powinno być weselej. W sumie nie jest tak źle. No nie jest.
Idę. Pozdrawiam. Miłego mikołajowego wieczoru, dobrej nocy i chodźmy dobrymi ścieżkami.