Od czego zacząć.. Nie wiem. Nie wiem co opublikować.

W rodzinie średnio. Podobno. Siostra była ostatnio na jakichś modlitwach (o uwolnienie?), Ci charyzmatycy mówią, że teraz może być jeszcze gorzej. Szatan się będzie wkurzał? I tak Bóg zwycięży. Problem rozlewa się nie tylko na moją siostrę, ale i rodzinę. Mój ojciec gdy wypije nie za dobrze się zachowuje. Wiecie co? Ostatnio gdy miał wypite i chcieli się modlić z moją mamą za siostrę, to mojemu ojcu ścisnęło gardło i nie potrafił mówić. Szeptał tylko. Gdy napił się wody święconej, zaczał normalnie mówić i mógł się modlić. Przypadek? Nie wierz w takie przypadki. Jakiś czas temu było tak samo, mój ojciec sobie wypił, oczywiście nie za fajnie sie porobiło, chcieli sie pomodlić Koronkę, mój ojciec nie potrafi mówić, gardło ściśnięte. Niech się ktoś kiedyś śmieje gdy ktoś inny powie, że alkoholizm i szatan idą ze sobą w parze. Zaś pewien charyzmatyk powiedziął, że moja siostra jest przez to, że jest tak uduchowiona to gryzie się zawsze strasznie z moim ojcem gdy ten wypije, bo po prostu wyczuwa tego diabła. 

Te rzeczy, o których ostatnio pisałem, okultyzm, zniewolenia, zagrożenia duchowe, to nie są bajki. Są to może rzeczy, w które trudno czasami uwierzyć, ale to wszystko dzieje się naprawdę. Te wszystkie rzeczy, które może niektórych też bawią, rzeczy które stanowić mogą furtkę dla szatana i zaproszenie do naszego życia, to jest prawda. TO JEST PRAWDA. Niestety. A jeśli ktoś nie wierzy, to szatan tylko się cieszy, bo na tym polega jego działanie, sprawić, żeby ludzie w niego nie wierzyli, wtedy może spokojnie działać. Co pisała św. Faustyna o piekle? Że zauważyła, że najwięcej jest tam tych, którzy w piekło nie wierzyli. Nie chodzi o to, aby się bać, nie. Po prostu trzeba uważać i mieć rozum. Bóg jest Panem wszelkiego stworzenia, szatan to też tylko stworzenie, mocne bo jest duchem, ale tylko stworzeniem i Bogu musi być posłuszny. A jeśli nam będzie szkodził, to tylko wtedy gdy sami mu na to pozwolimy, np. otworzymy furtkę przez różne głupie praktyki i zachowania. Dlatego trzeba starać się wzrastać w wierze, modlić dużo i pogłębiać tą wiarę, żeby mieć to rozeznanie itp.