Zagrożenia
dodane 2011-11-07 22:47
Chciałem napisać o zagrożeniach duchowych, włączyłem google żeby wyszukać i zamieścić pewne materiały, ale jakoś znaleźć nie potrafię.. Ogólnie chciałem bardzo polecić wykład księdza Jaworowskiego na temat okultyzmu, baardzo ciekawy i fajnie powiedziany. Pożyczył mi go przyjaciel, całość podzielona na coś 22 części więc łatwiej się słucha, ale nie potrafię znaleźć tego w przystępnej formie nigdzie..
Znalazłem wyłącznie cały wykład, w trzech częściach, całość jest dość długa, więc można sobie słuchać na wyrywki jeśli ktoś jest zainteresowany a nie ma cierpliwości.. Może zdobędę się na to, żeby wszystko zamieścić na jakiejś wrzucie w tych 20 częściach, to się zdecydowanie łatwiej słucha. Ja sobie to wrzuciłem na mp3 i podczas spaceru słuchałem, bo przed komputerem ciężko o skupienie.
Część 1: http://www.youtube.com/watch?v=KD6u7uR7gX8
Część 2: http://www.youtube.com/watch?v=llpRhtbYQIk
Część 3: http://www.youtube.com/watch?v=O7q3d1WUhAc
Myślę, że zmobilizuję się w niedługim czasie i zamieszczę ten wykład podzielony na części żeby się każdemu łatwiej słuchało.
Miałem kiedyś listę przedmiotów i rzeczy, które mogą być mniejszą lub większą furtką dla szatana, nie wiem gdzie to przepadło, zamiast tego zamieszczam linka do innej listy, na której znajduje się 65 pytań.
http://www.ewangelizacja.bielsko.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=960:terminilogia-sakramentu-pokuty&catid=92:pokuta&Itemid=233
Warto przerobić. W pewien sposób można zobaczyć czy przypadkiem nie otwieramy zbyt bardzo tej furtki. Nie ma się co śmiać, gdyby komuś pojawił się uśmieszek na buzi. Ten z dołu chciałby żeby się człowiek śmiał, bo wtedy spokojnie może nas zwodzić i powoli rujnować, a przestaniemy się śmiać i obudzimy się jak już będziemy po kolana albo i szyję w bagnie. To jest sprawa ważna. Czasami nawet nie wiemy, że nasze dolegliwości i problemy, mogą być efektem dręczenia i działania szatana. Dlatego zachęcam do lektury, a co z własnego życia znajdziecie na tej liście, to starać się wyrzucić. Tam zresztą wszystko jest napisane.
Na koniec chcę dodać, że wczoraj i przedwczoraj znowu wieczorem miałem stracha przez tą książkę, którą czytam. I znowu sobie myślałem, żeby jej nie czytać, a w ciągu dnia i tak czytam.. A wiecie co potęguje te moje strachy? Na przykład fakt, że przyjaciel, który mi tą książkę pożyczył miał taką przygodę, że też się trochę bał, ale w sumie mniej niż ja, obudził sie kiedyś w nocy, nie pamiętam czemu, chciał zaświecić lampke i mu żarówka strzeliła (przy okazji się obkopciła), zobaczył na telefonie że godzina 3.. Wtedy to dopiero się przestraszył. Miał jeszcze inne akcje, o których pisał nie będę, bo po co. Strachu dodaje też trochę fakt, że moja siostra znowu usłyszała (kiedyś od księdza, teraz od jakichś sióstr), że podejrzewają u niej jakieś dręczenie demoniczne i zalecają jej udział w modlitwie o uwolnienie. Przez to wszystko wolałbym trzymać się od tego tematu z daleka, bo tylko wywołuje u mnie lęk. I wolę nasycić się miłością Boga.
Pozdrawiam.