Ciężko. Wczoraj i dzisiaj to była i jest tragedia. Jestem strasznie zmieszany. Bez sił. Próbowałem zrealizować "dobry" projekt, zrobić to co lubię i w dobrym kierunku i intencji. Nie wyszło oczywiście. Może za wcześnie jeszcze na [...]
więcej
Somebody
Tytuł nawiązujący do filmu na YouTube, który ostatnio oglądałem, konkretnie jest to konferencja ojca Adama Szustaka (świetna). Trwa niecałą godzinę, na końcu podam linka jakby ktoś chciał obejrzeć. Kilka rzeczy mnie uderzyło, chciałbym tutaj wstawić pewien fragment, cytat. Jest to o scenie ostatniej wieczerzy, gdy Jezus mówił, że jeden z uczniów go zdradzi, no i wskazał Judasza, ten wyszedł i [...]
Ale mnie wcięło :) Cóż, tak to w moim życiu. No ale nic, dzisiaj chciałem się podzielić czymś, co znalazłem w sieci. Mi się bardzo przydało, to jeden z momentów kiedy człowiekowi trudno i ciężko, nie wie co robić i wtedy nagle coś usłyszy, coś przeczyta i mówi, że tego potrzebował. W skrócie - to jeden z momentów, kiedy Jezus wyciąga rękę i wskazuje drogę. Myślę, że niejednemu się przyda, w [...]
Obejrzałem przed chwilą jeden z ostatnich odcinków rekolekcji "Wilki dwa", prowadzonych przez ojca Adama Szustaka, tym razem wraz z Robertem "Litzą" Friedrichem (z Luxtorpedy, którą się ostatnio fascynuję). "Tym razem" w sensie całe rekolekcje, bo poprzednie internetowe rekolekcje prowadził sam ojciec Adam Szustak. Wspominałem już, może nie raz, że BARDZO lubię wszelkie kazania czy rekolekcje [...]
W ostatnim czasie znowu jest mi ciężko. Czemu? Chciałem się rozpisać, ale myślę, że to niepotrzebne. Wierzcie mi po prostu na słowo, że jest mi ciężko z sytuacjami, które ostatnio muszę podejmować każdego dnia. Dopada mnie wieczorami depresja, czasami aż mnie ściska dosłownie. Wszedłem ostatnio na Facebooka i wpadłem na wpis bodajże serwisu wiara.pl: "Nie lękaj się, przychodzę ci z pomocą. Nie [...]
Dzisiaj dzień zaduszny, ale ja nie będę o tym. Takie małe spotrzeżenie tylko. Czy tylko mi się wydaje, czy ostatnio w Gościu Niedzielnym coś dużo takich "negatywnych" artykułów? Może przesadzam... Czemu tak mało tego pozytywnego i radosnego jest? Albo mi się wydaje tylko...
Byłem wczoraj po raz pierwszy na tyskim Wieczorze Uwielbienia, wcześniej bywałem na naszych opolskich. Cóż powiedzieć, gorąco, trochę duszno i dość tłoczno. Ale hmm też pięknie. I trochę... strasznie. U nas w Opolu było spokojnie, wczoraj zaś po raz pierwszy spotkałem się z sytuacją, że gdy kapłan wszedł między ludzi z Najświętszym Sakramentem, to jedna i druga osoba zaczęły wrzeszczeć. Może to [...]
Znowu sobie przerwę zrobiłem. Cóż, tak się zdarza. Trzeba by napisać o czymś, bo mi umknie zaraz, a trzeba powiedzieć. Takie kolejne małe świadectwo. O tym, jak znowu Pan wysłuchał i pomógł. Tym razem nie mi, a żonie ;) Otóż żona ma miała egzamin na prawo jazdy, kto zdawał ten wie, że to nie łatwy kawałek chleba, a jak się zdaje za pierwszym razem, to może jeszcze bardziej. Przeprowadziliśmy się [...]
No właśnie hmmm. Cóż, nie będę się rozdrabniał, powiem tylko tyle, że w spowiedzi byłem w sobotę, a dzisiaj już musiałbym iść znowu. Nie wiem czy to śmieszne, czy straszne, a może jedno i drugie. Albo inaczej jeszcze - żadne z tych. Upadam i wstaję, upadam i wstaję, chodzę do tej spowiedzi regularnie, bo naprawdę muszę, ale co zrobić, walczę z grzechami i ze samym sobą i staram się, choćbym miał [...]
Słowo na Wielki Tydzień, nie moje, ale ojca Adama Szustaka (a jakby). Mówiąc konkretnie, jest to dzisiejszy odcinek rekolekcji Zakochany Skazaniec, trwa kilka minut więc można bez problemu [...]
Hmmm, zapomniałem wspomnieć. Dwa miesiące temu kolega napisał mi, że u jego mamy wykryto raka (trzustki bodajże) w zaawansowanym stadium, szanse na przeżycie roku 4%. Kolega był załamany. Powiedziałem mu, że pomodlę się za jego mamę. Bóg przecież może wszystko, prawda? Poprosiłem świętego Judę Tadeusza (patron spraw trudnych i beznadziejnych, gdyby ktoś się nie orientował) o wstawiennictwo w tej [...]
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.