Uncategorized

rekolekcje i już po...

dodane 22:47

Wróciłam kilka dni temu z kursu, który zarazem jest rekolekcjami… trwał 5 dni, które zleciały bardzo szybciutko.

Sam kurs oceniam bardzo pozytywnie :)

Może napisze o takich ogólnych moich odczuciach co do niego.

Zazwyczaj ja współorganizowałam różne kilku dniowe imprezy - jako kadra przywykłam, że jako organizatorzy zawsze zasypialiśmy ostatni. Tutaj była odmiana – o 22:00 wyrzuca nas – czyli uczestników spać :D Mówię Wam to miła odmiana. Ekipa kursu dbała o to abyśmy wszyscy byli wyspani aby następnego dnia być aktywnymi w czasie głoszeń i animacji przygotowanych dla nas w czasie których musieliśmy wykazywać się nie lada kreatywnością. Po mimo tego że musieliśmy wstać 6:30 bo od 7:00 mieliśmy modlitwę indywidualną przed Najświętszym sakramentem, to po raz pierwszy od dawna mogę powiedzieć że się wyspałam. Wieczorem gdy próbowałam się uczyć ;)grożono mi że wyrzuca moje notatki bo przyjechałam na rekolekcje po to żeby odpocząć i naładować akumulatory – tak mówili.

Poznałam fantastycznych ludzi, odświeżyłam znajomości z osobami z którymi nie widziałam się kilka lat i całkowicie przypadkiem spotkałam się właśnie na tym kursie. Dziękuje jeszcze dwóm innym osobom z mojej wspólnoty które tam ze mną w nim uczestniczyły. Był to piękny czas J

Na owoce kursu zapewne jeszcze poczekam – ale jedno wiem już na pewno, mam większa wiedzę na temat Czterech Ewangelistów i mogę powiedzieć że stali mi się bliżsi.

Pax <><

nd pn wt śr cz pt sb

27

28

29

30

31

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

1

2

3

4

5

6

7

Dzisiaj: 21.11.2024

Ostatnio dodane